Nala i Miki. Tak maleńkie, a już walczą. Pomagamy!

4 dni do końca
Wsparło 48 osób
2 200 zł (62,85%)
Brakuje jeszcze 1 300 zł

Rozpoczęcie: 27 Września 2024

Zakończenie: 26 Listopada 2024

Godzina: 23:59

14 Października 2024, 17:53
Umówiona wizyta u hematologa.

Udało się umówić wizytę u hematologa na czwartek, 17.10. na godz. 16. 

Pani doktor Łukaszewicz, po konsultacji telefonicznej zdecydowała, że Nala będzie miała bardzo poważną, zaplanowaną na kilka godzin wizytę łączoną: hematologiczno-stomatologiczno-gastroenterologiczną. Będą oczywiście dodatkowe badania. Szacowany koszt to 1500-2000 zł. 

Zwiększyliśmy kwotę zbiórki, by w ogóle móc myśleć o wyjeździe.

W obliczu tylu chorych podopiecznych ciężko nam na już zdobyć dodatkowe,  nieoczekiwanie wysokie środki. A musimy, musimy to zrobić. 

Nie spodziewaliśmy się, że problemy malutkiej Nali staną się aż tak kosztowne w samym diagnozowaniu. 

Malutka ma dopiero 4 miesiące i choć apetyt i samopoczucie dopisuje jej świetne, to krwawiące, nadwrażliwe, opuchnięte dziąsła (szczególnie przy zębach policzkowych), kamień i osad na jeszcze mlecznych zębach są ogromnym problemem. Nie wiemy, z czego to może wynikać, ale blokuje adopcję Nali. 

Pojechaliśmy na konsultację stomatologiczną do doktor Chronowskiej do Krakowa, do Kliniki Arka. Wdrożyliśmy zalecane leczenie i profilaktykę, która niestety nie przyniosła zamierzonych efektów. 

Kolejny etap leczenia to badanie w sedacji, RTG stomatologiczne i ewentualna operacja podczas tego przyśpienia. Szacunkowe koszty powaliły nas na kolana. 1200-1600 zł to kwota początkowa, minimalna. Należy się jednak spodziewać, że będzie ona bliska 2000 zł lub więcej, w zależności od rodzaju interwencji. 

To nasze pierwsze tego typu doświadczenie w stomatologii specjalistycznej i może dlatego jesteśmy w takim szoku. 

Prócz Nali na konsultację do Krakowa jedzie Miki, który jest jeszcze mniejszy niż ona. 

W głowie się nam nie mieści, jak takie maleństwo może mieć nerki w tak dramatycznym stanie. Jedyne logiczne wytłumaczenie to wada wrodzona. Musi to jednak ocenić nefrolog i zdiagnozować ostatecznie przyczynę. Miki jest chudzieńki, wysokie parametry nerkowe odbierają chęć jedzenia. Codziennie kroplówki męczą go potwornie. 

Koszty wizyty i badań Mikiego zostały wstępnie oszcaowane na około 500 zł, łacznie z konsultacja i usg. Jeśli chłopak będzie na tyle stabilny, by jechać, chcemy go zabrać z Nalą. 

Nie wiemy, skąd wziąć na już takie pieniądze? Chcemy im pomóc, ale jak to zrobić bez środków? Nie wiemy. Potrzebujemy pomocy i o nią błagamy. Pomóżcie.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
6 aktualnych zbiórek
166 zakończonych zbiórek
4 dni do końca
Wsparło 48 osób
2 200 zł (62,85%)
Brakuje jeszcze 1 300 zł