Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani dzięki Wam udało sie kocurka wyciągnąć z najgorszego ! Pieniążki zebrane na zbiórce wystarczyły na pokrycie kosztów dotychczasowego leczenia i przeprowadzenia zabiegu. Dzięki Waszemu wsparciu pokryliśmy też większą cześć kosztów transportu (paliwo) chłopaka, który dostał szanse na nowe życie.
Przewieżliśmy RYSIA - bo tak teraz ma na imię do Łodzi skąd pojechał do Zabrza a potem dalej do Holandii.
Tak tak !! Zamieszkał w Holandii z nową wpaniałą rodziną, która troskliwie się nim zajęła i kontynuuje leczenie, więc jesteśmy o nigo spokojni.
Zobaczcie sami 😀
Nasze serca ogromnie się radują !!!
DZIĘKUJEMY ❣️
Chłppak kilka dni temu miał zabieg usunięcia zębów. Przerosty z pyszczku niestety nadal spore. Nie mozna było pobrać wycinków z uwagi na stan zapalny.
Jest po pierwszej kontroli, nadal musi przyjmowac antybiotyki i smarowanie dziąseł maścią procektor pro, czego okropnie nie lubi...
Dziękujemy za wpłaty. Dzięki nim pokryliśmy dotychczasowe leczenie Ruduska. Trzymajcie mocno kciuki bo to jeszcze nie koniec Zobaczymy jak będzie przebiegał proces gojenie się pyszczka. Jesli przerosty nie znikną trzeba będzie pobrać próbki w kierunku nowotworu.
To najczarniejsza wersja i na razie wierzymy, że bedzie dobrze. Chłopak ma apetyt więc się cieszymy. Sa też widoki na domek dla niego
Do weterynarza głosiła się właścicielka z bardzo zaniedbanym i chorym kotem, aby go uśpić. Szok !
Pani weterynarz osoba bardzo empatyczna oczywiście nie zgodziła się na uśpienie biedaka. Rudy zamiast sierści miał skorupę. Zlepki brudu, łoju i kału. Dlatego trzeba było powycinać sierść, aby mu ulżyć.
Kocurek musiał chorować od dłuższego czasu, niestety nikt mu nie pomógł co doprowadziło go do tego stanu. Biedak nie mógł jeść i jest z tego powodu wychudzony. Na szczęście na jego drodze stanęła Pani weterynarz, dzięki której żyje... Kocurek ma okropny stan zapalny i przerosty w jamie ustnej.
To zapewne spowodowało, że nie mógł przyjmować pokarmów. Martwimy się tymi przerostami w pyszczku, czekamy czy stan zapalny się zmniejszy. Miejmy nadzieje, że tak! Chłopak jest już w trakcie leczenia. Na szczęście nerki dobrze funkcjonują. Kociak został odrobaczony i odpchlony, bo zżerały go też pasożyty. Z badań wyszła anemia, pewnie i to też jest powodem, że jest apatyczny. Badanie pod kątem fiv i felv wyszło ujemne, więc z tego się cieszymy.
Bardzo prosimy o wsparcie leczenia Rudego. To wspaniały kociak i chce żyć! Będziemy bardzo wdzięczni za pomoc ❤️ DZIĘKUJEMY W IMIENIU RUDASIA!
Ładuję...