Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Nie udało się. Straciliśmy Rumcajsa.
Bardzo nam przykro, że pomimo wszelkich starań nie udało nam się uratować tego kruchego kotka.
Biegaj Rumcajsie za Tęczowym Mostem, już bez bólu. Byłeś wojownikiem. Przepraszamy. Przegraliśmy razem z Tobą
Dziękujemy za pomoc w zbieraniu datków na ratowanie Rumcajsa. Jeżeli pozwolicie, przekażemy uzbierane środki na ratunek innych potrzebujących podopiecznych schroniska.
Żegnaj Rumcajsie (*)
Jest młody, radosny, uwielbia się bawić. Nie wie, że być może umiera...
Młodziutki Rumcajs cierpi na niewydolność nerek o niewiadomym pochodzeniu. Weterynarze, u których był już konsultowany, nie wiedzą, jak mu pomóc. Zalecają wizytę u specjalisty nefrologa.
Taka wizyta, badania, leczenie to ogromne koszta. Tymczasem badania Rumcajsa pochłonęły już 1100 złotych. Dotychczas większość kosztów leczenia i diagnostyki pokryła opiekunka tymczasowa. Na więcej jej po prostu nie stać.
A Rumcajs bardzo chce żyć.
Wyniki nerkowe czyli kreatynina i mocznik są drastycznie podwyższone! Kreatynina jest ponad sześciokrotnie podwyższona!
W badania moczu współczynnik białko-kreatynina jest ponad trzyktronie podwyższony!
Oto wycena konsultacji nefrologicznej, niezbędnej, jeśli chcemy uratować Rumcajsa: Wizyta - 200 zł
Usg - 150/200 zł
Badanie ciśnienia - 50 zł
Badania krwi - 100 zł/400 zł, w zależności od tego, jakie parametry będzie chciał sprawdzić lekarz. Razem to koszta między 500 zł a 850 zł za pierwszą wizytę! Do tego dochodzi trudny do oszacowania koszt leków i wizyty kontrolnej. Potrzebujemy 1500 - 2000 zł, żeby zabezpieczyć początek leczenia i są to optymistyczne szacunki.
Rumcajs to prawdziwy wojownik. Uczepił się życia czterema łapkami. Trafił do schroniska chory na koci katar razem z dwójką rodzeństwa. Kociaki zamieszkały w domu tymczasowym. Niestety, podstępna choroba zabrała mu siostrę. On przeżył. Walczył wtedy ze wszystkich sił! Miało być już dobrze. Miał znaleźć razem z bratem bezpieczny dom. Miał być szczęśliwy. I wtedy wróciła gorączka... Tym razem nie reagował na leczenie. Weterynarze pobrali mu krew do badań. Wyniki zwaliły nas z nóg. Taki mały kociak i niewydolność nerek.
Obecnie pomimo wszelkich starań, wyniki poprawiły się bardzo nieznacznie. Poważnie boimy się o życie Rumcajsa. To 5-miesięczny kociak❗ Jego życie powinno się zaczynać, nie kończyć❗Cała nadzieja w lekarzu weterynarii specjalizującym się w leczeniu nerek.
Czy mamy Rumcajsowi odmówić tej szansy? Pomożecie? 🙏
Ładuję...