Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Borys dzięki Waszej pomocy może spać spokojnie w bezpiecznym hoteliku Dziak Kępa, w którym pod okiem opiekunki szykuje się do adopcji. Pieniądze ze zbiórki w całości przeznaczyliśmy na pokrycie kosztów hotelowania oraz transportu Borysa z okolic Warki do hoteliku.
Serdecznie dziękujemy za okazanie serca temu pięknemu i potrzebującemu psu, bo przed nim jeszcze długa droga do znalezienia odpowiedzialnego domu!
Czy psie życie może się zawalić w zaledwie kilka chwil? Czy można coś zyskać i później nagle stracić, nie rozumiejąc zupełnie dlaczego? Świat Borysa zawalił się już 2 razy. O 2 razy za dużo. Kiedyś może miał dom, być może był dla kogoś ważny, a może nie znaczył zupełnie nic… Borys trafił do przytuliska jako szczeniak, tam żył z dnia na dzień wierząc, że lepsze jutro nadejdzie. I nadeszło. Borys został adoptowany i trafił do domu, w którym miał być otaczany miłością i szacunkiem do końca psich dni. Było pięknie! Ciepła miska, ręka która drapie za uchem, spacery i spanie na wygodnej kanapie – prawdziwe psie marzenie. Ale jak to mówią – nic nie trwa wiecznie, szczęście Borysa szybko się skończyło. Jego rodzina musiała się wyprowadzić do miejsca, w którym pies nie był mile widziany. I tak z kanapy trafił do budy. Działka, łańcuch, kilka metrów własnej trawy i kilka miesięcy pustki… Borys w wyniku ograniczonego kontaktu z człowiekiem zmienił się – trochę zdziczał... Wycofał, zaczął bronić swojego terenu, zamknął się w sobie.
Postanowiliśmy zabrać Borysa do hotelu, który pracuje z psami. Hotelu z rutynowym działaniem, spokojem i dozowaniem bodźców oraz systematyczną pracą – pozwoli on znów pieskowi znów otworzyć się na ludzi. Zamknięty w hotelowym kojcu jest niepewny, bacznie obserwuje. Gdy wychodzi, widać zmianę zachowania, można zauważyć jak robi małe kroki, by zaufać od nowa. Nie reaguje na człowieka w negatywny sposób, jest zaciekawiony światem, merda ogonem i zachęca do spaceru, potrzebuje tylko kogoś doświadczonego aby zmienić zachowania, które wykształcił w wyniku bardzo ograniczonego kontaktu z człowiekiem. Pies potrzebuje kogoś, kto poświęci mu czas i da poczucie bezpieczeństwa. Borys wymaga spędzania czasu z człowiekiem. Chwil, które tak brutalnie zostały odebrane temu młodemu – bo około dwuletniemu psu.
Borys od 2 dni mieszka w hotelu. Liczymy na to, że pobyt pod czujnym okiem Pani Magdy pozwoli mu odzyskać równowagę i wiarę w człowieka. Co miesiąc będziemy płacić 450zł za nocleg. Bardzo prosimy o wsparcie w utrzymaniu pieska! Zbieramy na zwrot kosztów transportu Borysa z centrum Polski do hoteliku (250zł) oraz pokrycie kosztów miesięcznego pobytu (450zł). W imieniu pieska – prosimy o wsparcie!
Ładuję...