Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani!
Ogromnie dziękujemy za pomoc ❤️
Zebrane pieniądze pozwoliły nam opłacić faktury za badania, hospitalizację i operację Mocci.
Po operacji sunia trafiła do naszego przytuliska. Codziennie opiekowala się nią naszą wolontariuszką która sama ma niepełnosprawne zwierzęta I najlepiej wie jak się zajmować takimi zwierzętami. Była rehabilitowana i miała podawane leki.Przez cały ten czas, codziennie dzwonili do wolontariuszki i pytali jak czuje się Mokka. Gdy stan zdrowia dziecka na to pozwolił rodzina wróciła do swojego domu zabierając że sobą swoją ukochaną sunieczke.
Sunia wróciła ze swoja rodzina jednak walka o jej sprawność trwa nadal. Jednak wierzymy z całych sil, ze wszystko się uda bo rodzina bardzo ja kocha, rehabilitituje i robi wszystko by Mokka wróciła do pełni sił.
Ta historia zapadnie na długo w naszą pamięć.
Jeszcze raz ogromnie dziękujemy za pomoc. Bez Państwa wsparcia nie dalibyśmy pomagać tak ogromnej ilości zwierząt
Przed pierwszą w nocy do naszych przyjaciół z Łowickiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt zadzwonił dyżurny Komendy Policji w Łowiczu.
Poinformował, że na autostradzie dwa kilometry od zjazdu w pobliżu Michałówka, jest wypadek ze skutkiem śmiertelnym (artykuł na ten temat jest dostępny na Łowicz 24eu.).
Kierowca z pierwszego auta nie przeżył, a drugim samochodem podróżowała rodzina z Litwy. Największe obrażenia doznała siedmioletnia córeczka, która została przetransportowana helikopterem do szpitala w Warszawie. Teraz stan jest stabilny, jednak czeka ją bardzo poważna operacja.
Jak się okazało oprócz poszkodowanych ludzi był też pies, który miał problemy z oddychaniem i wymagał natychmiastowej pomocy.
Kiedy wolontariusze dojechali na miejsce wypadku mężczyzna stał zapłakany nad leżącą na ziemi sunieczką Mokką. Wszystko działo się w nocy, więc na szybko obdzwonili wszystkie okoliczne lecznice. Na szczęście oddzwoniła Pani Doktor z Łowicza, która nad ranem przyjęła sunię.
Oprócz wstrząsu i problemów z oddychaniem okazało się, że Mokka ma uraz kręgosłupa i nie ma czucia w tylnych łapkach. SUNIA CZOŁGAŁA SIĘ WYJĄC Z BÓLU…
Diagnoza była straszna! Jednak nikt nie chciał się poddać w walce o jej życie!
Dziewczynka za każdym razem gdy się przebudzi dopytuje o swoją ukochaną psią przyjaciółkę. Zrobimy wszystko, by sunia wróciła do zdrowia i by znów mogły być razem.
Jeszcze tego samego dnia - dzisiaj - Mokka trafiła do neurologa w Warszawie a następnie do całodobowej kliniki w Legionowie. Sunia doznała bardzo dużego urazu rdzenia, co potwierdziło badanie tomografii komputerowej. Znaleziono ucisk w odcinku piersiowym, jednak uraz jest bardzo rozległy.
Rokowanie jest ostrożne, nawet po operacji. Jednak nie możemy się poddać i zdecydowaliśmy się na jej operację! Właściciel mimo tego, co przechodzi, jest cały czas w kontakcie z wolontariuszami i również chce ratować swojego ukochanego pieska.
Nikt z nas nie chciałby być w takiej sytuacji… Wypadek, dziecko w szpitalu czekające na operację i sparaliżowany pies… TRAGEDIA CAŁEJ RODZINY! Postanowiliśmy, że musimy im pomóc i przejmiemy leczenie psiaka na nas. Jednak wiemy, że walka o życie i zdrowie Mokki będą bardzo kosztowne.
Diagnostyka, operacja, hospitalizacja a następnie baaardzo intensywna rehabilitacja. W tej sytuacji każdy grosz wpłacony na zbiórce będzie miał ogromne znaczenie!
Ładuję...