Na pomoc zajączkom! To człowiek zgotował im ten los...

9 dni do końca
Wsparło 19 osób
575 zł (57,5%)
Brakuje jeszcze 425 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 8 Września 2024

Zakończenie: 30 Września 2024

Godzina: 23:59

Wyobraźcie sobie łąkę pełną traw, ziół i kwiatów, których nektar spijają owady. Słyszycie bzyczenie i grę koników polnych? 

Pośród tych traw, w kompletnej ciszy, w bezruchu, nie wydzielając żadnego zapachu czy dźwięku, upodabniając się kolorem futerka do ziemi, siedzą malutkie zajączki. Ich mama ukryła je przed drapieżnikami. Dbając o bezpieczeństwo maluchów, odwiedza je zaledwie raz albo dwa na dobę. 

Maluchy cierpliwie czekają, kładąc uszka po sobie i przywierając ciałkami do ziemi, kiedy usłyszą hałas. Są niezwykle płochliwe. Nagle! Coś ryczy, zbliża się. Nadchodzi drapieżnik.

Nie jest nim kot ani pies, nie jest to również lis. Jest nim prowadzona przez człowieka kosiarka. Niczym śmierć z kosą zbiera upiorne żniwa. Koszona jest nie tylko trawa, koszone jest życie. Brutalnie poprzecinane na żywca łapki, uszka, noski, główki. Trawa ma być równo przycięta, nawet jeśli trawnik przypomina ściernisko. 

Chyba już domyślacie się, skąd wzięły się nasze Ekostrażowe zajączki... W ich przypadku, dzięki uwadze koszących pracowników, ostrze kosiarki zostało w porę zahamowane. Inne maluchy nie miały takiego szczęścia...

Zajączki nie miały się już gdzie schronić, wystawione na widok jak na tacy. Całkowicie bezbronne. Zajęcza mama straciła dzieci, a dzieci mamę. 

Teraz mają już tylko nas... I Was. 

Uwierzcie nam: odkarmianie i wychowywanie zajęczych dzieci jest zajęciem karkołomnym. To naprawdę wybitnie wrażliwe i łatwo wpadające w panikę zwierzęta. Zanim wrócą na wolność, po odkarmianiu, muszą jeszcze trafić do woliery adaptacyjnej, żeby zdziczeć. Musimy mieć pewność, że pozostaną naturalnie płochliwe na wolności. 

Prosimy Was o pomoc! Koszty karmienia takich zajęczych ocaleńców to przede wszystkim koszty specjalnego, drogiego preparatu mlekozastępczego, ale też ogromna ilość sianka, podkładów, jarmużu czy koniczyny. No i oczywiście - nasz czas, nocne wstawanie i cierpliwość, oj, duuuuzo cierpliwości...

Wesprzyjcie nas w ratowaniu zajęczych dzieci!

Pomogli

Ładuję...

Organizator
22 aktualne zbiórki
196 zakończonych zbiórek
9 dni do końca
Wsparło 19 osób
575 zł (57,5%)
Brakuje jeszcze 425 zł
Adopcje