Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Avon spędziła 3 tygodnie na rehabilitacji stacjonarnej w Częstochowie.
Niestety nie udało się wypracować u niej chodu rdzeniowego.
Mieszka z nami i ma się wyśmienicie.
Nieustannie szukamy dla niej domu stałego, w którym będzie żyć jak królewna.
Zaczynamy kolejny etap leczenia Avon.
Rehabilitacja w Łodzi .
Avon to dzielna pacjentka, najpierw rozmruczała się potem dzielnie zniosła zabiegi laserem, masaże.
Zmęczona po zajęciach spała całą drogę.
Teraz 3 razy w tygodniu będę pod wieczór jeździć z nią na zajęcia.
Oprócz tego codziennie w domu będziemy wykonywać kilka ćwiczeń.
Walczymy o powrót do zdrowia ! Nie poddamy się!
W załącznikach faktura za serię 10 wizyt - kwota 1435.00zł
W piątek 17.06.2022 byłam z Avon u neurologa w Centrum VetHouse w Rąbieniu.
Niestety Pani doktor ostudziła mój entuzjazm. Nie wiadomo czy kicia będzie chodzić :(
Opis wizyty jest w załącznikach, koszt wizyty 56.00zł
We wtorek rozpoczynamy rehabilitację, w Fizjo-Pet-Med w Łodzi. Wizyta na godzinę 20:00. Pierwsza wizyta zapoznawcza z wynikami i samą kotką. Następnie od razu pierwsza rehabilitacja.Trzy razy w tygodniu będę jeżdzić z nią na ćwiczenia.
Dzięki Wam zdarzył się cud. Zebrana jest cała potrzebna kwota 8000zł
Kwota z której opłacone są: tomograf, operacja usunięcia śrutu, amputacja ogona i wystarczy na 2 tygodnie rehabilitacji.
Niestety ltydzien rehabilitacji to koszt około 1000 zł.
Miesięcznie to 4000zl. Na tą chwilę 2 tygodnie mogę opłacić.
Każda podarowana złotówka pójdzie na zakup pieluch, podkładów i rehabilitację .
Dziękuję bardzo za każdą złotówkę ❤️
Kilka dni temu Avon przeszła kolejną operację. Śrut uszkodził nerwy odpowiadające za czucie w ogonie.
W sobotę doszło do samookaleczenia. Odgryzła sobie końcówkę ogona.
W poniedziałek podczas wizyty u lekarza, zapadła decyzja o amputacji ogona.
Malutka śmiga póki co w kenneli w kołnierzu . Czekamy na zagojenie rany.
Avon wczoraj wróciła do domu.
Na początku chciałabym bardzo podziękować całemu zespołowie Centrum VetHouse za przeprowadzenie operacji i opiekę nad kotką.
Śrut wyjęty, teraz przez kilka dni będzie brać leki ( cały zestaw dostałam ) i w przyszły piątek o 19:30 mamy wizytę kontrolną w VetHouse u neurologa.
Po 7 dniach powinna rozpocząć rehabilitację, mam do wyboru Łódź i dojazdy kilka razy w tygodniu lub stacjonarną w Częstochowie.
Kociak jedzie tam na turnus i na miejscu jest rehabilitowany.
Wczoraj nie mogłam dodzwonić się do FizjoVet w Częstochowie. Zadzwonię w poniedziałek i dowiem się ile taka rehabilitacja tam trwa i jaki koszt .
Avon apetyt dopisuje , je za dwóch. Mam nadzieję że szybko dojdzie do sprawności.
Kwestia siku i kupy to jeszcze pozostaje do obserwacji ale jest szansa... że będzie kontroloać to.
Faktura opiewa na 4673,00 termin zapłaty 30.06.2022.
Gdyby ktoś mógł dorzucić się do zbiórki , chociaż po 5zł byłabym wdzięczna.
Avon jest już po operacji. Śrut usunięty. Została w szpitaliku.
Jutro popołudniu jadę do niej, jak będzie wszystko w porządku wróci ze mną.
Jutro porozmawiam też o dalszym leczeniu i rehabilitacji.
Jutro też odbiorę fakturę.
30.05.2022 w godzinach popołudniowych została znaleziona młoda kotka która nie ruszała i siedziała na ulicy w miejscowości Kielchinów. Została postrzelona z wiatrówki. Śrut tkwi w kręgosłupie.
Kotka ma niedowład kończyn miedniczych z zachowaniem czucia głębokiego. Samodzielnie nie siusia, kupka wychodzi sama, ale poza kontrolą. Do tego ma koci katar. W dniu wczorajszym byłam z Avon w Rąbieniu w Centrum VetHouse na badaniu tomograficznym. Muszę wiedzieć, czy są szanse na przywrócenie sprawności kotce. Czy można zrobić coś by jej życie biegło w miarę normalnie. Badanie pokazało nam zniszczenia w organizmie.
Dobra wiadomość jest taka, że kwalifikuje się do operacji mającej na celu usunięcie śrutu. Lekarze mówią że Avon będzie mogła chodzić.
Nie nastąpi to szybko, będzie wymagać intensywnej rehabilitacji na którą zapiszemy się do Łodzi już po operacji. Zła wiadomość jest taka że nerwy odpowiadające za oddawanie moczu i kału są uszkodzone i kotka nie będzie tego kontrolować. Trzeba będzie odsączać ją ręcznie i będzie nosić pieluszkę. Jednak z tym nauczymy się żyć.
Mam już psa po postrzale w kręgosłup, który również chodzi w pieluchach. W czwartek rano stawiam się z Avon w Centrum VetHouse na operację. Jedziemy i operujemy, chociaż nie mam pieniędzy. Liczę na cud.
Cud w postaci zebrania 8000 zł. Co do kosztów:
- badanie tomografia komputerowa 950 zł. Faktura w załaczniku.
- operacja usunięcia śrutu 4500 zł.
- hospitalizacja 180 zł za dobę póki co nie wiadomo ile będzie musiała tam zostać po operacji.
- wizyty kontrolne (każda około 120 zł)
- dojazd każdorazowo to 130 km
Jak tylko dostaniemy zielone światło od lekarza, będziemy umawiać się na rehabilitację z kotką. A to będą kolejne setki przejechanych kilometrów kosztów paliwa i opłaty za zajęcia.
Nie ukrywam, że jestem w dramatycznej sytuacji, kilka kotów po skomplikowanych operacjach, z powikłaniami, kilka kotów czeka jeszcze na operacje, kastracje, ale czy miałam pozwolić by kotka żyła jako niepełnosprawna pomimo tego, że można uratować ją i może chodzić? Zawsze walczę do końca... Ale czy tym razem to nie będzie koniec istnienia fundacji?
Proszę Was mam tylko kilka dni na zebranie pieniędzy...
Ładuję...