Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Cały czas staramy się opłacić koszty, które wygenerowała hospitalizacja Szarusia. Koteczek szczęśliwie został wyleczony, teraz pozostały długi, które dzięki Państwa wsparciu juz częściowo udało nam sie pokryć. Bardzo serdecznie dziękujemy!
Historia bezdomnego Szarusia jest tragiczna, ale na szczęście skończyła się dobrze, lecz w klinice pozostał dług do spłacenia za operacje, w tym dwie trudne - ortopedyczne, za leki i za opiekę.
Podczas pierwszej zbiórki udało nam się zebrać 733 zł, reszta blisko 2500 zł, czeka na spłatę. Niestety, kosztów nie możemy pokryć z innych funduszy, bo ich niestety nie mamy. Mamy tylko długi za leczenie pozostałych zwierzaków pod naszą opieką.
Szaruś to bezdomny kocurek, którego dokarmiała dobra kobieta. Przychodził przez parę miesięcy. Potem na jakiś czas przestał się pojawiać. Kiedy przyszedł, opiekunka zauważyła ze zgrozą, że utyka, a właściwie upada na jedną z tylnych łapek. Na szczęście szybko udało się go złapać.
W lecznicy po badaniach okazało się, że łapka jest zupełnie niesprawna i sztywna po starym nieleczonym złamaniu. Trudno nam sobie wyobrazić, ile wycierpiało to biedne zwierzątko. Jeszcze tego samego dnia została wykonana operacja. Była bardzo trudna, bowiem okazało się, że nieleczone złamanie spowodowało poważne zmiany w kości miednicy oraz mięśniach łapki.
Po operacji Szaruś bardzo cierpiał, pomimo podawanych mu środków przeciwbólowych. Przez 4 dni nic nie chciał jeść, wyłącznie kroplówki trzymały go przy życiu. Przeszedł drugą operację – amputacji łapki, długie bolesne leczenie, rekonwalescencję i rehabilitację. Podczas pobytu w klinice okazało się, że Szaruś to dziki kotek, żadną miarą nie dał się oswoić, cały czas leżał schowany w kąciku swojej klatki, na jakikolwiek ruch ze strony człowieka trząsł się i załatwiał ze strachu.
Ze względu na jego dobro postanowiliśmy go wypuścić w miejscu bytowania po zakończeniu leczenia. Szaruś wyleczony, ale dług pozostał, bardzo prosimy o pomoc, drobne wpłaty lub o sms, dla nas możliwość spłaty długu i leczenia kolejnych skrzywdzonych zwierząt.
A tak wyglądają rozliczenia i długi naszych pozostałych podopiecznych.
Ładuję...