Na taką starość nie zasługiwałam...

Wsparło 30 osób
1 230 zł (61,5%)
Brakuje jeszcze 770 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 3 Września 2024

Zakończenie: 5 Stycznia 2025

Godzina: 02:02

19 Października 2024, 20:04
Krew w moczu

Wczoraj u Buni pokazała się krew w moczu. Wolontariuszka pędziła z nią do przychodni weterynaryjnej. Okazało się że ma powiększony kikut macicy. Za 2 tygodnie kolejna kontrola. 

Pokaż wszystkie aktualizacje

25 Września 2024, 22:48
Ropomacicze!

‼️Saba dziś w trybie pilnym przeszła operację ‼️‼️

Rano u Saby pojawiła się krew w moczu!Wolontariuszka w natychmiastowym tempie zabrała Sabę do przychodni weterynaryjnej. Wykonano USG... Diagnoza powaliła Nas z nóg! Ropomacicze zamknięte!!!!
Na cito wykonano echo serca i morfologię. Czekać nie mogliśmy. Ropomacicze jest stanem zagrożenia życia...
Bunia jest już po operacji. Trzymajmy wszyscy za nią kciuki!!
Jutro z rana czeka ją kolejna wizyta i kroplówki.

Bez Waszego wsparcia naprawdę nie damy rady.. Dla Buni...

Pierwszy poniedziałek września zaczęliśmy interwencją. Dostaliśmy anonimowe zgłoszenie, że na jednej wsi nieopodal Kruszwicy, w zarośniętym ogródku przebywa starsza sunia. Udaliśmy się na miejsce, by ocenić warunki psa i sprawdzić jego stan. Niestety nie taki widok chcieliśmy zobaczyć. Stareńka, niedowidząca, 14-letnia sunia, w zaroślach ogródka, chowa się za pokrzywami.

Na początku nie ufna, ale po chwili już wiedziała, że jesteśmy tutaj po to, by jej pomóc i przyszła się przywitać, patrząc na nas smutnymi oczkami, błagając o pomoc.

Bardzo zaniepokoił nas stan jej skóry, liczne wyłysienia na grzbiecie, łupież, strupy, świąd.

Druga sprawa, ogromny brzuch. Dowiedzieliśmy się, że była karmiona przez sąsiadów. Na ogródku leżał chleb, kości i puste opakowania po karmie.

Po wejściu do budynku, w którym też sunia przebywała, ujrzeliśmy jej "posłanie" w którym królowały śmieci i lokator mieszkający z nią. Szczur... Na takie życie, w takich warunkach nie zasługuje żadne zwierzę! Po ustaleniu właściciela i rozmowie okazało się, że sunia nie była na wizycie w przychodni weterynaryjnej oraz nie posiada żadnych szczepień i nie jest leczona.

Właściciel zrzekł się psa dobrowolnie. Dziś z samego rana zabraliśmy Sabusie na diagnostykę do przychodni weterynaryjnej.

Wykonano USG i RTG. W badaniu radiologicznym liczne przeładowanie jelit. Znajdują się tam kości. Nie ma potrzeby operacji. Podano dziś zastrzyk rozkurczowy i przeciwzapalny. Bardzo znaczny stan zapalny skóry. Liczne wyłysienia, łojotokowe zapalenie skóry.

Pobrano zeskrobiny do badania laboratoryjnego.

Sabusia, babcinko zasługujesz na miłość i godną starość. Zrobimy dla Ciebie co w naszej mocy!

Pomogli

Ładuję...

Organizator
10 aktualnych zbiórek
101 zakończonych zbiórek
Wsparło 30 osób
1 230 zł (61,5%)
Brakuje jeszcze 770 zł
Adopcje