Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Natasik przeżył, jest zdrowy, przeszedł dwie operacje, ale niestety, nie udało się uratować oczu :( W chwili obecnej przebywa w lecznicy na rehabilitacji, a gdy ją zakończy, pojedzie do swojego nowego domu. Serdeczne podziękowania dla wszystkich, którzy nie pozostali obojętni na jego los!
Natasika przywieziono nam ze wsi, gdzie nikt nie mógł zwierzęciu pomóc... Znaleźli się dobrzy ludzie, którzy postanowili dostarczyć biedaka do lecznicy w mieście. Myśleli, że kiciuś nie ma oczek, widocznie oprawcy go okaleczyli do takiego stopnia, że Natasik nie reagował nawet na jedzenie. Ile cierpienia spotkało tego malucha, Bóg jeden raczy wiedzieć...
Weterynarze postawili diagnozę – infekcja wirusowa powstała w wyniku okaleczenia. Natasik miał okropnie zaropiałe oczy, nosek zapchany ropą. Prawdziwy koszmar...! Kotek miał zrobione dwie operacje, ale niestety, oczu nie udało się uratować i trzeba było je usunąć. Kochany biedaczek nie poradzi sobie bez pomocy człowieka, całkiem ślepy i bezbronny nie przeżyje bez dwunożnego opiekuna.
W chwili obecnej Natasik przebywa w lecznicy, gdzie kontynuowane jest leczenie pooperacyjne. Mamy nadzieję, że ten dżentelmen szybko dojdzie do siebie i nabierze sił. Planujemy znaleźć mu kochających i odpowiedzialnych opiekunów, którzy otoczą go należytą opieką i zapewnią godne życie.
Kochani, bardzo prosimy Was o wsparcie. Rachunki za leczenie rosną, niewiele lecznic zgadza się na leczenie „na kreskę”... Mamy nadzieję, że nie zawiedziecie nas i tym razem i wesprzecie komentarzami, udostępnieniami posta i grosikiem. Każda pomoc jest na wagę złota! Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z prośbą o pomoc w uratowaniu kotka.
Ładuję...