Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani pomocy! Wczoraj odebraliśmy telefon o podrzuconym na podwórko kocie. Zgłaszająca powiedziała, że kot jest bardzo marny, wychudzony i ogólnie wygląda bardzo źle. Umówiliśmy się z Panią, że przywiezie kota od razu do przychodni weterynaryjnej, w której akurat byliśmy.
Minęło dosłownie parę minut i kot był na miejscu. Faktycznie naszym oczom ukazała się straszna chudzina, odwodniona jak diabli, skóra po podniesieniu po prostu stała na grzbiecie. Pod palcami czuć było kości, czarne futerko zmieniało już kolor na brunatny.
Najgorsze jednak wyczuliśmy pod ręką za chwilę. Wielka, ruszająca się gula przy pachwinie, idąca przez cały bok pod pachę górnej łapy i wzdłuż prawie całego kręgosłupa! Osłupieliśmy! Co to jest?! Kotkę od razu na oględziny zabrał chirurg. Doktor w wielkim skupieniu badał kotkę, a my czekaliśmy dalej w szoku na diagnozę!
Zanim ją usłyszeliśmy padło polecenie z ust Pana Doktora, aby szykować salę operacyjną! Kotka miała przerwaną powłokę brzuszną, a pod skórą znajdowały się wszystkie jelita!
To zdjęcia zrobione od strony kręgosłupa.
I z góry...
Nie wiemy, co spotkało tę małą kotkę. Czy została uderzona przez samochód? Złapana przez dużego psa? Kopnięta? Ciężko stwierdzić.
Wiemy, że dzięki reakcji Pani, która nie przeszła obojętnie oraz dzięki natychmiastowej reakcji Pana Doktora - Negra dostała szansę na drugie życie. Pan Doktor powiedział, że cokolwiek się stało, musiało wydarzyć się co najmniej parę dni wcześniej.
Kochani, prosimy Was o pomoc w opłaceniu zabiegu i pobytu w szpitalu Negry. Jest nam naprawdę bardzo ciężko pomagać w tych niepewnych czasach. Kasa świeci pustkami, a długi niestety rosną. Zabieg został wykonany na tak zwaną kreskę, do czasu odbioru Negry ze szpitala mamy czas na uzbieranie całej potrzebnej kwoty. Prosimy, pomóżcie.
Z całego serca dziękujemy Panu Doktorowi za uratowanie życie Negruni!
Ładuję...