Parwowiroza! Walka o życie 5 miesięcznej Neli!

Parwowiroza często wiąże się z przegraną walką i śmiercią.  Walczymy o 5-miesięczną sunię o imieniu Nela, która walczy z parwowirozą od kilku dni. Otrzymałam telefon od Pani Ewy w poniedziałek, rozpaczliwy telefon z prośbą o pomoc dla szczeniaczka i po rozmowie oraz wiadomości nie mogłam podjąć innej decyzji jak pomóc w opłaceniu leczenia.

Jak wiecie, mamy taką możliwość TYLKO, gdy nas wesprzecie i pomożecie. Zawsze się zastanawiam, co jeśli mnie spotkałaby tak straszna sytuacja - choć nam już nie raz się przytrafiła... Osoba, która chce zaopiekować się i przygarnia szczeniaczka, nie jest przygotowana na pokrycie kosztów kilku tysięcy często na walkę o życie. We wtorek z Panią Ewą pojechałam do weterynarza, na szpitalik, gdzie została Nela umieszczona. Poznałam sunię i zobaczyłam w jak przerażającym stanie była, choć miała za sobą już mnóstwo leków, kroplówek, surowicę.

Podjęłyśmy walkę z Panią Ewą wspólnie o małą Nelę. To od Was zależy, czy uda nam się pokryć koszta leczenia, a przy tym, aby zadbać o jej życie i zdrowie - z czasem poddać jej zabiegowi sterylizacji, na który zbieramy dodatkowo.  Zawalcz z nami! Pokaż, że podjęłyśmy właściwą decyzję i dołączyłyśmy do walki. Ja ze swojej strony zobowiązałam się do opieki nad Nelą, pokryciu kosztów leczenia. Teraz mam nadzieję, że wesprzecie mnie w tej decyzji. Ciężko podejmować samej wiele decyzji, być pewnym, że się uda choć czasem niestety się nie udaje, ciężko odmawiać pomocy, ale gdy widzę cień nadzieji - nie potrafię odmówić. Choć czasem boli... odmówienie.

Dziś mam nadzieję, że się uda. Pisała dla Was Karola.