Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ma 8 miesięcy. To jeszcze dzieciak, a cierpi tak bardzo, że trudno to opisać. Jego ciało drży, kolebie się, trzęsie. Chodzi niezgrabnie, krzywo. Jest przerażony.
Ma dziwne ślady na ciele, zapewne po pogryzieniach, ale to, co zwala z nóg to OTWARTA RANA PO NIEUDANEJ KASTRACJI. Szwy się rozeszły, a spomiędzy nich wychodzi ciało. Ten psiak zna ból od podszewki. Masakra.
Chudzina taka, nieporadna, umęczona. Tak w praktyce wygląda opieka weterynaryjna opłacana przez gminy. Kastracja, szczepienie i z głowy - za to płaci urząd i tyle się robi. I nieważne, że pies ma poważne objawy neurologiczne! Nieważne, że są komplikacje po zabiegu! “Się wygoi”. To jest zgroza i jedno wielkie nieporozumienie. O pomoc dla tego biedaka poprosili nas wolontariusze. Gdy do nas przyjechał, po prostu nas zatkało! Natychmiast zawieźliśmy go do kliniki.
Będziemy Was informować.
Ładuję...