Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Człowiek winien jej był opiekę, a zawiódł, porzucił, skazał na cierpienie... Za co do licha? Po co rozmnożył sukę i zafundował szczenięciu gehennę?! Nie tak powinno być.
Ledwo 6-7 tygodniowe maleństwo. Znalezione w okolicach Rawy Mazowieckiej. Nie chodzi. Ciągnie za sobą tył. Zbolałe, niepełnosprawne psie dziecko, które przez ludzi uległo wypadkowi. Sunieczka zaniedbana. Wygląda jak siedem nieszczęść. Brudna, kleszcz na kleszczu, zapchlona. Ale jakie to ma teraz znaczenie...
Wszystko wskazuje na to, że uraz jest świeży. Boszsz, może jest szansa. Może jeśli się uwiniemy i zrobimy diagnostykę na cito, maleństwo będzie mało szansę? Nie wiemy, co się dzieje. Złamanie kręgosłupa? A może coś innego. Na oko tego nie stwierdzimy. Sytuacja jest poważna. Sunieczka bardzo cierpi. Takie urazy u szczeniąt to koszmar, bo z jednej strony maluchy szybko się regenerują, a z drugiej operacja u psiaka który rośnie... .
NIE BĘDZIEMY WRÓŻYĆ Z FUSÓW. DIAGNOZUJEMY. I BĘDZIEMY WALCZYĆ O TO PSIE DZIECKO. Choć to trochę porywanie się z motyką na słońce, to nie oddamy tego życia walkowerem. BŁAGAMY WAS - POMÓŻCIE!
Ładuję...