Powykrzywiane łapy. Ból. Jest szansa na sprawność. Murek prosi o pomoc!

Na pokład Judyty trafił właśnie niepełnosprytek Murek - młody, fajny piesełek. Jedna z jego przednich łapek jest za długa - kość zbyt szybko rośnie, wykrzywia się, bardzo boli. Tylna - według dotychczasowej diagnostyki - jest nie do uratowania.

O pomoc dla Murka poprosiła nas Pani Kasia - wolontariuszka ze schroniska w Obornikach. Gdy tylko daliśmy znać, że pomożemy, natychmiast skontaktowała się z nami Pani Dyrektor Schroniska.

Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem zaangażowania dyrekcji i wolontariuszy placówki! Psiak otrzymał pomoc, był diagnozowany - ci wspaniali ludzie zrobili dla niego wszystko, co tylko mogli! A gdy więcej się nie dało, szukali pomocy. Aby Murek mógł natychmiast trafić do specjalistycznej kliniki - Pani Kasia po prostu wsiadła do pociągu i przywiozła chłopaka! Kilka godzin w drodze, a wszystko dla dobra psiaka.

Maluch jest już po diagnostyce. Ma szanse na sprawność. Jest nią kosztowny zabieg. Będziemy Wam wdzięczni za wsparcie dla chłopaka. Razem zmieńmy jego życie!