Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
28. 08.2020 Kochani, Marcel został adoptowany! Zainteresowanych losem kociaka odsyłamy do linku https://www.facebook.com/1138182542923116/posts/4207547879319885/ ❤️
Kochani, dodajemy w końcu rezultat zbiórki, musieliśmy poodbierać faktury za Marcelka. Marcel oprócz profesjonalnej rehabilitacji rehabilitowany jest przez nas również w domu, codziennie przy każdej wolnej chwili.
Zrobiliśmy DZIĘKI WAM <3 rezonans magnetyczny, już wiemy gdzie jest problem! W dużym skrócie: Marcel ma zmiany cystowate wypełnione płynem mózgowo-rdzeniowym, są one zlokalizowane w obrębie rdzenia kręgowego, doszliśmy już tak daleko a Marcel zrobił tak duże postępy, że napewno się nie poddamy. Będziemy jechać z wynikami rezonansu na wizytę do neurochirurga aby się dowiedzieć co dalej. Operujemy? Nie operujemy? Mamy ogromną nadzieję, że takie cysty są operacyjne i że Marcel zacznie w końcu chodzić..sam...
Dziękujemy Wam bardzo za pomoc, nie ukrywamy, że takie kwoty są dla naszego fundacyjnego konta nie lada wyzwaniem, karma, pampersy, podkłady, wizyty weterynaryjne, leki itp od października kosztuje nas to niemałą kwotę.. nie ukrywamy.. ale to dzięki Waszej hojności nie musimy się o to martwić, wrzucamy Wam poniżej faktury m.in. za rezonans, rehabilitację
Będziemy informować na bieżąco jakie zmiany zachodzą u Marcela :)
Niepełnosprawne kocie dziecko, całkowicie samo, na dworze, zdane tylko na siebie...
Taki scenariusz łamie najtwardsze serce. To prawdziwa historia kota Marcela...
Otrzymaliśmy łamiącą serce wiadomość z prośbą o pomoc od osób, które znalazły Marcela. Weterynarze, widząc małe ciałko ciągnące za sobą nóżki, zalecali eutanazję. Nie mogliśmy pozostać obojętni na krzywdę małego kociaka. Mieliśmy świadomość, że jesteśmy jego jedyną szansą na przeżycie.
Przyjęliśmy Marcela pod opiekę wiedząc, że będziemy musieli poświęcić ogrom czasu i sił w walce o jego pełnoprawność. Od razu zabraliśmy Marcela do lecznicy. Brak odruchów kolanowych, korektury, czucia bólu głębokiego, porażenie pęcherza moczowego i prostnicy, zapalenie pęcherza. Po wykonaniu zdjęcia RTG wiedzieliśmy już, że nie doszło do żadnego złamania. Powłóczenie nóżkami oraz niemożliwość samodzielnego oddania moczu wynikają z problemów neurologicznych.
Kociak nie oddawał moczu przez kilka dni! Samoistnie wyciskający się mocz z przepełnionego pęcherza oraz brak higieny doprowadziły do okropnych odparzeń skóry, ale co najgorsze, kociak był o krok od śmierci! Zalegający mocz lada chwila doprowadziłby do zapalenia nerek a w efekcie do śmierci w ogromnym cierpieniu.
Natychmiast pozbyliśmy się zalegającego moczu a Marcel pokazał nam wtedy, że ma wolę życia. Dlatego i my zapragnęliśmy normalnego życia dla Marcela.
Wyleczenie skóry Marcela nie było łatwym zadaniem, po serii leków stan pęcherza mocno się poprawił a dziś Marcel sam oddaje mocz. Codziennie rehabilitujemy Marcela w domu, odzyskał dzięki temu czucie głębokie, ale nadal nie staje sam na nóżki.
Pragniemy, aby Marcel miał normalne życie, aby nie musiał nosić pampersa, aby mógł biegać, wspinać się, bawić się jak każdy mały kotek... Aby nie musiał być zależny od człowieka. On też tego pragnie, nie rozumie, dlaczego spotkała go taka krzywda, nie rozumie, dlaczego inne koty skaczą, biegają a on nie...
Dlatego chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby przywrócić mu sprawność, a to, że Marcel może w przyszłości chodzić jest jak najbardziej możliwe ale niestety to kosztuje... i to nie mało. Codzienne wyjazdy do lecznicy, leki, podkłady, pampersy, dobra karma to wszystko nadwyrężyło nasz budżet dlatego prosimy Was o wsparcie.
Chcemy nazbierać funduszy na rezonans magnetyczny, który pokaże nam dokładnie, w którym miejscu leży problem niepełnosprawności. Być może są to nerwy w którymś kręgu, nie wiemy tego, dopóki nie przeprowadzimy takiego badania. Koszt rezonansu magnetycznego to kwota od 900 zł do 1200 zł. To bardzo duża kwota, ale nie pozwolimy na to, aby Marcel z powodu braku funduszy był niepełnosprawny przez całe życie.
Koniecznie musimy wprowadzić profesjonalną rehabilitację u rehabilitantów. Specjalistyczne sprzęty do rehabilitacji potrafią szybko przywrócić zwierzę do pełnej sprawności. Dla Marcela zalecana jest bieżnia wodna, aby nie zanikły mu mięśnie w łapkach oraz aby pobudzić go do ruszania prawidłowego tylnymi łapkami. Koszt jednej sesji na bieżni to kwota około 80 złotych a im więcej sesji tym lepiej. Chcielibyśmy zabierać Marcela na bieżnię 2-3 razy w tygodniu.
Kochani, czy pomożecie nam walczyć o normalne życie Marcela? Nie pozwólmy, aby pieniądze decydowały o jego przyszłości... Z góry bardzo dziękujemy wszystkim darczyńcom w imieniu naszym oraz Marcelka. Stworzyliśmy dla Was filmik lepiej ukazujący Marcela, możecie obejrzeć go na naszym profilu na Facebooku (OTOZ Animals - Inspektorat Gorzów Wlkp.) KLIK.
Ładuję...