Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Cała gromadka w swoich domach. Sara nada chudzinka, ale w domu nabiera sił. Maluchy zaszczepione dwa razy, zachipowane - wszystko dzięki waszemu wsparciu! Sara dopiero nieługo będzie mogła przejść zabieg sterylizacji, bo dopiero nabiera sił! Jest w cudownych rękach <3
Maluchy pojechały do swoich domów w Poznaniu. 3 z nich, zaraz po przyjeździe dostały objawów jak przy parwowirozie. Leczenie ich w klinice to koszt kilku tysięcy. To była jedyna, która miała surowice, chciała je przetrzymać. To nas pogrążylo :( Prosimy was o oinoc w opłaceniu faktur.
Otrzymaliśmy błagalną prośbę o pomoc dla przeraźliwie chudej suczki, przebywającej na posesji domu. Mieszkają tam mężczyźni nadużywający alkoholu i nie czują się w obowiązku karmić suczki, bo według nich jest przybłędą. Pojechaliśmy to sprawdzić!
W stodole na słomie spały zwinięte, wtulone w siebie maluszki. Na klepisku wiadra z wodą, w garnku spleśniałe jedzenie i resztki karmy marketowej. Widok suni wzbudził naszą litość, nie mogliśmy czekać... Dostała na imię Sara. I tu zaczyna się początek jej nowego życia... Łatwo policzyć żebra na jej chudym ciele...
Panowie wrzucili czasami jedzenie... Cokolwiek to było.
Sara, a z nią na pokładzie 8 maluchów...
Dzieciaki miały ok. 3 tyg. - bezbronne, maleńkie, tulące się do siebie. Dziś już trochę większe i silniejsze.
Przed nimi szczepienie, odrobaczenie i nadzieja, że przetrwają najgorszy czas. Pomóż nam uratować całą rodzinę. To kolejne 9 żyć. Niestety nie wiemy skąd sunia wzięła się na podwórku - ktoś prawdopodobnie pozbył się problemu, porzucił ciężarną sukę. Stała się ciężarem, kłopotem... Wystarczył jeden zabieg, jeden telefon do organizacji o pomoc. Szukalibyśmy domu dla jednej suni... Tymczasem potrzebujemy dla dodatkowo 8 ogonków. Błagamy o wsparcie dla maluszków!
Ładuję...