Nie pozwól by głodowały!

Fabryka Mruczenia
organizator skarbonki

Fabryka Mruczenia

   

Mam na imię Czarek.


Przyszedłem do Ciebie z Częstochowy, bo bardzo potrzebuję pomocy.

Fabryka Mruczenia


Mieszkam w Azylu Mikrusa, to taki bidul dla zwierzaków. Jest nas tam bardzo dużo: 134 kociaki, 15 psiaków i 1 króliczek.

Fabryka Mruczenia

Fabryka Mruczenia

Fabryka Mruczenia


Nasze kłopoty zaczęły się od tego, ze wielu z nas bardzo mocno i długo chorowało. Leczenie było drogie i nie mogliśmy uzbierać by zapłacić rachunki w terminie.
Zrobiły się długi.

Fabryka Mruczenia

Fabryka Mruczenia

Fabryka Mruczenia

Fabryka Mruczenia

Fabryka Mruczenia


We wrześniu przyszedł komornik, Zabrał nam wszystkie pieniądze z konta i ze zbiórek. Zostaliśmy bez grosza i bez zapasów jedzenia, bo co to jest kilkanaście puszek dla 150 zwierzaków.

Fabryka Mruczenia

Fabryka Mruczenia


Dzięki pomocy wielu dobrych ludzi udało się nam spłacić część długu u komornika, ale poszły na to wszystkie uzbierane pieniądze i teraz znowu nie mamy nic.

Fabryka Mruczenia


Nadal musimy spłacać pozostałe długi, by ponownie nie spotkać się z komornikiem.

Musimy płacić za leczenie, bo nie wszyscy jesteśmy już zdrowi oraz za utrzymanie azylu.
Potrzebujemy karmy, żwirku, mięsa dla piesków i sianka dla króliczka.

To nasze wydatki na leczenie w ostatnim czasie. 

Fabryka Mruczenia


Na dodatek akurat teraz przed zimą zepsuł się nasz piec i jestśmy bez ogrzewania. Chłodno i głodno :( 

Fabryka Mruczenia


Ciocia Marta i jej koleżanki, które się nami opiekują są teraz bardzo smutne. Już nie wiedzą gdzie iść, jak prosić, żebyśmy przetrwali. 

Postanowiłem wziąć sprawy w swoje łapki


W ostatnich miesiącach ciągle jesteśmy pod kreską i tylko patrzeć jak znowu zapuka komornik i nie będziemy mieli co jeść . .

Fabryka Mruczenia


My kociaki, też jesteśmy w strachu. Azyl to nasz dom, innego teraz nie mamy, co z nami będzie gdy azyl upadnie, gdzie pójdziemy na zimę?

Fabryka Mruczenia

Fabryka Mruczenia


Bardzo prosimy Was o pomoc - Podaruj Ciociu piątaka na puszkę karmy, jeżeli możesz. Dużo ich potrzebujemy bo jest nas 149, a listopad ma 30 dni.

Fabryka Mruczenia


Udostępnij moją prośbę, by inne Ciocie się o nas dowiedziały, bo co prawda nas jest dużo, ale ludzi dobrej woli jest znacznie więcej!

Dziekujemy z całego serca, za wpłaty w październiku. Wasza pomoc, pozwoliła nam złapać trochę oddechu, bo nie musielismy martwić się przynajmniej o jedzenie.

Ale teraz nowy miesiąc, a problemy te same: puste konto, zadłużenie u komornika i w lecznicach. Duży racunek za wodę  . . .   

Niech chociaż kociaki maja pełne brzuszki.

Gdy brakuje pieniedzy na karmę i żwirek, to musimy kupować z dnia na dzień, małe ilosci, tracimy rabaty i w efekcie końcowym, wychodzi to drożej.

Fabryka Mruczenia

Nie proszę o duże kwoty. Podaruj Ciociu ile możesz, taka kwotę, której braku nawet nie odczujesz. Nawet symboliczna złotówka, przybliża nas do celu i daje nadzieję, że nie zaznamy głodu, że przetrwamy. 

A teraz najmocniej Was przepraszam, ale muszę iść do drugiego domu, potem jeszcze pójdę do bloków na tym drugim osiedlu, a potem  . .  . 

A gdy już uzbieram na cały listopad, to bardzo bym chciał wrócic do  Częstochowy, do mojego domu - Azylu Mikrusa. 

Trzymajcie się ciplutko.

Pozdrawiamy.

Czarek i pozostałe kociaki z azylu. 

Fabryka Mruczenia

Fabryka Mruczenia

Fabryka Mruczenia

Fabryka Mruczenia

Fabryka Mruczenia

Fabryka Mruczenia

Wsparli

20 zł

Anonimowy Pomagacz

30 zł

Anonimowa Pomagaczka

100 zł

Martyna K.

100 zł

Anonimowy Pomagacz

30 zł

Anonimowy Pomagacz

100 zł

Monika

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
16%
1 625 zł Wsparły 53 osoby CEL: 10 000 ZŁ
Wesprzyj