Nieszczęściem jest urodzić się na dworze

Trzymajcie kciuki za maleńką Malwinkę która od dwóch dni wymiotowała i stan się pogarszał z chwili na chwilę. We wtorek z rana pojechała do weterynarza i pozostanie na szpitaliku przez kilka dni, gdzie będzie trwać walka o jej zdrowie i życie. Bo choroby lubią zabierać małe kociaki.

Po podaniu kroplówki, witamin i leków poczuła się lepiej i zaczęła jeść. To jest bardzo dobry znak dlatego trzymajcie kciuki żebyśmy miały więcej dobre wieści żeby Malwinka wróciła jak najszybciej do fundacji. Jednak pobyt tak małych kociaków w fundacji gdzie jest mnóstwo nowych kotów, duża ilość kotów nie sprzyja dla takich małych organizmów i powinny jak najszybciej trafiać do domu.

Trwa zbiórka niezwykle ważna bo na pokrycie podstawowych badań i zapewnienie opieki weterynaryjnej dla kocich maluszków. A u nas zaczynają się choroby i walka, co za tym idzie dodatkowe koszty dlatego bardzo prosimy o wsparcie

Mamy ogromne zapotrzebowanie na karmę dla małych kociaków jeśli ktoś by zechciał przynieść, zamówić to zapraszamy do kontaktu wrzucimy też link bezpośredni gdzie można zamówić dla nas karmę dla kociaków.

Malwinko walcz!