Niezbędna kolejna kosztowna operacja Buffy

For English version go to the top of the page and change language to English.

Ta sunia ma ogromnego pecha. Niestety, w niedługim czasie musiała przejść trzy operacje. Buffy cierpi na przyśrodkowe zwichnięcie obu rzepek, gonartozę w obu kolanach i dystalne zrotowanie kości udowych. Dr Novak, który prowadzi leczenie suni, musiał przeciąć kość w prawej łapie i ją naprostować. W lewej nodze wystarczyło pogłębić rowek, po którym chodzi rzepka. Buffka po operacji pierwszej łapy długo wracała do siebie.

Łapkę stawiała krzywo i bardzo niepewnie. Długo była rehabilitowana, by to zmienić. Rehabilitacja dużo Buffce pomogła, bo mimo że łapkę nadal stawiała niepoprawnie to widocznie odżyła.

Stała się dużo weselsza, chętniej się bawiła, zaczepiała do zabawy inne psy. Gdy czuła się już dobrze, dr Novak z kliniki w Czechach powiedział, że można już operować drugą nogę (lewą), prawa nóżka podczas tej operacji miała być poprawiona, była to niewielka korekta. Po operacji Buffy czuła się dobrze, na obu nóżkach ładnie, prosto chodziła. Wszyscy byliśmy przeszczęśliwi, widząc jak świetnie sobie radzi. Operacja była 8 października, z dnia na dzień Buffka chodziła na łapkach coraz pewniej.

Przez 24 godziny na dobę miała zapewnioną opiekę przez kochających właścicieli, niestety wystarczyła jednak chwila, by doszło do nieszczęśliwego wypadku... W niedzielę koło południa, Buffka chciała zmienić miejsce odpoczynku i chcąc się położyć, straciła równowagę i upadła. Pisk, jaki się rozległ rozerwał serce właścicielki Pani Julii na strzępy, a oczy od razu zaszły łzami.

Pani Julia natychmiast podniosła sunię i pomogła jej usiąść. Buffkę okropnie bolało. Co się tylko poruszyła to piszczała, a właścicielka na nowo wybuchała płaczem. Widać było, że z łapką stalo się coś poważnego - wisiała bezwładnie w powietrzu. Pani Julia od razu zadzwoniła do kliniki. Lekarz kazał natychmiast przyjechać. Tak też zrobili. W klinice już na wejściu i po pierwszym zerknięciu na łapę powiedziano, że jest złamana, co potwierdziło zdjęcie rtg.

Buffy została w klinice w Czechach. W poniedziałekdr Novak obejrzał sunię i podjął decyzję o złożeniu kości przy pomocy bardzo drogiej płytki. Kierował się przy tym dobrem psa. Buffka już ma tą nóżkę bardzo słabą, więc postawił na najlepsze z możliwych rozwiązań. Płytkę musiał sprowadzić, więc operacja odbyła się we wtorek. Koszt operacji to jedynie koszt wykorzystanych materiałów. Dr Novak nie wziął nic za swoją pracę. Teraz Buffy powoli wraca do zdrowia, potrzebuje dużo odpoczynku i prawdopodobnie będzie potrzebowała rehabilitacji.

Koszt dojazdu do kliniki to ok 150 zł w jedną stronę. W ciągu tego miesiąca właścielka wydała już ok. 1000 zł na same dojazdy do kliniki (operacja pierwotnie miała odbyć się w czwartek, lecz dr Novak miał pilną nieplanowaną operację, która trwała cały dzień, więc w czwartek do Czech trzeba było jechać dwa razy). Pani Julia pragnie, by Buffka miała szczęśliwe życie i nie odczuwała bólu. Bardzo o to walczy. Chce, by już mogła biegać i bawić się z innymi psami.

Patrzenie na jej cierpienie łamie jej serce. Właścicielka robi wszystko, co tylko można by pomóc swojej ukochanej suni, bardzo ją kocha, jest ona dla niej całym światem.

Kochani, do tej pory dwie pierwsze operacje Buffy, rehabilitacja i leczenie kosztowały blisko 8000 zł. Dzięki poprzedniej zbiórce, w części udało się opłacic te koszty.

Faktura za operację po złamaniu łapki wyniosła ponad 2000 zł.

Przed sunią kolejne wizyty kontrolne i rehabilitacja, której miesięczny koszt wynosi 600 zł. Z uwagi na ogromne koszty Wasza pomoc jest bardzo potrzebna! Pani Julia uchyla nieba Buffy, ale już zwyczajnie brakuje jej pieniędzy, dlatego poprosiła o pomoc i zorganizowanie zbiórki. Liczy się dla nas każda kwota i będziemy bardzo wdzięczni za okazane serce i wsparcie!