Ninka bardzo cierpi. Potrzebujemy środków na pilną operację dla tej staruszki.

Zbiórka zakończona
Wsparły 63 osoby
1 260 zł (16,15%)

Rozpoczęcie: 2 Lutego 2024

Zakończenie: 7 Maja 2024

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
29 Kwietnia 2024, 13:35
Już raz o niej zapomniano, nie pozwólmy historii zatoczyć koła

Moi Drodzy, czy pamiętacie jeszcze Ninkę? Byłam pewna, że to już koniec jej problemów gdy wyzdrowiała i znalazła wspaniały dom adopcyjny, ale niestety bardzo się myliłam.

Okazało się, że psince zrobiło się zapalenie gruczołu Bartholina i pilnie potrzebuje przejść operację. Niestety Ninka jest już w podeszłym wieku i jej stan nie pozwala na wprowadzenie w narkozę. Psinka zostanie odpowiednio przygotowana i zabieg przeprowadzimy w znieczuleniu miejscowym. Na ten moment to jedynie plany, ponieważ nie mam odpowiednich środków aby to wszystko opłacić.

Już za pierwszym razem niewiele osób wsparło tą bidulkę więc martwię się co będzie teraz. Wiem, że to już staruszka i nie jest taka słodka jak inne psiaki, ale mimo to zasługuje na nasz szacunek i pomoc.

Proszę, nie odwracajmy się od niej.

Dagmara

Drodzy przyjaciele, czy stary pies zasługuje na pomoc? Ratunek? Bardzo często spotykamy się z sytuacją, że takie zwierzęta są dla większości niezauważalne. „Starość to nie choroba. Wszyscy się starzejemy, książki także. Jednak czy ktokolwiek jest mniej albo więcej wart tylko dlatego, że żyje na tym świecie trochę dłużej?” – Nina George

Zdajemy sobie wtedy to pytanie, jednak za każdym razem odpowiadamy przecząco. Każde stworzenie zasługuje na szczęście oraz miłość, niezależnie od wieku. Ninka z powodu ludzkiej znieczulicy wylądowała na ulicy, jest starszą schorowaną sunią. Nikt nie chciał starej, niepotrzebnej psinki.

Błąkała się po ulicach, szukała choć odrobiny ciepła, które dotychczas miała, ale jej ukochana opiekunka zmarła. Straciła wszystko, jej dotychczasowy świat runął… Nie było już codziennych uścisków, ciepłego kocyka ani miski z pyszną karmą. W sercu pozostała, tylko pustka oraz głęboki smutek. Ninę zauważyła nasza wolontariuszka, która zapytała okolicznej ludności o suczkę. Powiedzieli, tylko że jej właścicielka zmarła i tak tutaj się błąka, „A komu potrzebny stary pies? Jeszcze schorowany?”. Wolontariuszkę aż zacisnęło w sercu, a oczy napełniły się łzami. Postanowiła, że weźmie Ninkę pod swoje skrzydła.

Sunia była wycieńczona, apatyczna oraz na pierwszy rzut oka, było widać iż na coś choruje. Wolontariuszka zabrała ją do lecznicy. Razem z Ninką, przeżyły bardzo trudne chwile oraz kilka dni niepewności, ponieważ diagnostyka trochę trwała. Dzisiaj podczas echo serca, okazało się, że sunia ma dirofilariozę!

Pasożyty zaatakowały jej serce! Potrzebne jest pilne leczenie, bardzo kosztowne. USG również ujawniło skrzep w sercu, dlatego psinka potrzebuje leków na rozrzedzenie krwi. Kochani, skrzep może w każdej chwili przedostać się w inne miejsce, nawet do mózgu. To by była prawdziwa tragedia! Ninka potrzebuje pilnego leczenia, skrzep w sercu, może zagrażać jej życiu. Nie mam zbyt wiele czasu, nie możemy czekać.

Bardzo prosimy Was o pomoc dla Niny, nie pozwólmy aby pieniądze czy wiek stały się przeszkodą na jej drodze do szczęścia. Kochani, pamiętajcie, że na miłość nigdy nie jest za późno, za to na samotność zawsze za wcześnie. Pokażmy Nince, że jest dla nas ważna i nie zostawiajmy samej, bo żyje kilka lat dłużej. Z Waszą pomocą wyleczymy sunię, zadbamy o pusty brzuszek oraz znajdziemy odpowiedzialny dom.

Jeśli masz pytania napisz na fundacja@fundacjakubusiapuchatka.pl lub zadzwoń +48 882 032 002

Zbiórka obejmuje koszty leczenia, lekarstwa, opłacenie weterynarza oraz suplementy i dobrej jakości karmę.

Zobacz więcej - www.fundacjakubusiapuchatka.pl

Pomogli

Ładuję...

Organizator
20 aktualnych zbiórek
193 zakończone zbiórki
Wsparły 63 osoby
1 260 zł (16,15%)