Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Oskar i Ruda wyszli po 3 dnia z kliniki całodobowej. Stan zagrożenia życia został opanowany. Dostali masę leków do domu i tam będą dochodzić do siebie.
W klinice nadal przebywa Inka, której stan jest niestabilny i ciągle jest problem z trzymaniem glukozy, jest cały czas monitorowana.
Wczoraj musiała zostać w klinice Lili i ona obecnie jest najsłabsza, miała bardzo wysoka gorączkę i bolesny brzuch. Na razie walczymy.
Wczoraj trzeba było zapłacić przynajmniej 2000 zł, żeby mogła być przyjęta Lily bo rachunek za kociaki jest już ogromny. Do tej pory zostało przekroczone 5000 zł.
Kocia bezdomność ma straszne oblicze: głód, choroby, zimno i niebezpieczeństwo 😭Niewiele kociaków ja przetrwa. Ale tym się udało... Zabezpieczone, dzięki wspaniałym osobom znalazły domy tymczasowe.
I kiedy myślałyśmy, że los się odwrócił, dał nam bolesna nauczkę. Dwa kociaki w trybie pilnym trafiły do kliniki całodobowej: spadek temperatury i gorączka, biegunka i wymioty, spadki glukozy- koty ledwie kojarzące... objawy neurologiczne. Panleukopenia pierwsza myśl... Myśl, której każdy pomagający się boi. Testy ujemne, kociaki dostają leki, weterynarze walczą o nie cała noc.
Nad ranem dołącza kolejny a po południu jeszcze jeden. Koszty opieki będą ogromne. Diagnoza, całodobowy szpital, ale to dla nich jedyna szansa. Skoro już wyrwały się z ulicy to musimy o nie zawalczyć, dopóki one walczą...
Błagamy o pomoc w tej walce, aby miały szansę żyć dalej i dorosnąć 🙏
Ładuję...