Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Jak człowiek może upodlić bezbronną niewinną istotę?
Bercik trafił do nas z ogromnym guzem (jak się okazało nowotwór) na tylnej łapce. Ile może znieść mały, 15-letni piesek? Właściciel pieska codziennie patrzył na jego cierpienie i nic nie zrobił... To było świadome znęcanie!
Nie mieści w głowie, tyle słów ciśnie się do ust...
Niestety tutaj nie ma czasu na narzekanie, musimy pomóc Bercikowi!
Wiemy, że musimy zawalczyć, aby na ostatnie lata/ miesiące/ bądź dni życia Bercik mógł żyć bez bólu. Chcemy, aby był bezpieczny i czuł się kochany. Trzymajcie kciuki za Bercika!
Kotek z interwencji na jednym z podmiejskich osiedli Tarnobrzega.
No coż ..... Ręce opadają, ale nie poddajemy się...
Codziennie trafiaja do nas psy i koty, które wymagają stałej opieki weterynaryjnej. Ledwo starcza nam na opłaty za faktury,które często placimy ze znacznym opóźnieniem. Nasze fundusze nie pozwalaja nam na odłożenie choćby złotowki na remont kojców.... Plany stoją w miejscu, a my powoli zaczynamy wątpić.....
Mamy do wyremontowania połowę kojców, lecz brak nam funduszy i nadziei...
Po ostatniej burzy wszystko wali się na głowę. Paździerzowe płyty są tak zbutwiałe, że odlatują kawałek po kawałku. Kojce stoją w wodzie, a my nic nie mozemy zrobić z powodu braku funduszy.
Mieliśmy nadzieję, że uda nam się jeszcz w tym roku wykonać przedsięwzięcie, lecz nasza zbiórka praktycznie wciąż stoi w miejscu, a my mamy związane ręce, bo nie możemy nic zrobić....
Serce się kraje na widok psiaków, które z powodu braku miejsc w nowych kojcach, muszą zamieszkać w starych i zgnitych....
To dla nich właśnie walczymy, chcemy poprawić ich komfort życia. Pragniemy, aby mimo bezdomności czuły się tutaj dobrze i komfortowo.
Pomożecie?? Błagamy, tylko z pomocą Państwa możemy wyremontować kojce i zapewnić odpowiednie warunki skrzywdzonym przez los psiakom.
W ubiegłym tygodniu trafiła do nas maleńka Śnieżka.
Sezon wakacyjny mozna uznać za otwarty, ponieważ w ostatnim czasie trafiło do nas wiele psiaków i kotów.
To dla nich właśnie pragniemy stoworzyć takie warunki, aby mogły poczuć się jak w domu. Niestety, tak jak wspominaliśmy, nie jesteśmy w stanie zapewnic tego wszystkim naszym podopiecznym. Część zwierząt przebywa w starych i zniszczonych kojcach, w których często po deszczu stoi woda i tworzy się błoto.
Bardzo prosimy o pomoc.
Nasza zbiórka została utworzona 18 kwietnia i praktycznie wciąż stoi w miejscu. Obawiamy się, że nie damy rady zrealizować naszych planów i marzeń. Czas szybko mija, niedługo nadejdą zimne i jesienne dni, a nasze zwierzętapozostana w starych, zniszczonych i zbutwiałych kojcach.
Błagamy!!! Pomóżcie Machowiakom!!
Tylko dzięki Wam maja szansę na życie w lepszych warunach.
Kochani, zwracamy się do Was z ogromną prośbą o wsparcie naszej zbiórki, którą w całości zamierzamy przeznaczyć na remont kojców naszego schroniska.
Jesteśmy małym i skromnym schroniskiem w Tarnobrzegu. Pod swoją opieką mamy ponad sto zwierząt. Każde z nich jest dla nas szczególne, każde jest częścią nas.
Schronisko " U Machowiaków" w Tarnobrzegu - to magiczne miejsce.
To miejsce, które ma dusze. Dla wielu zwierząt to oaza, w której odzyskują ufność, wiarę w człowieka i poczucie bezpieczeństwa. Zwierzęta, które do nas trafiają miały kiedyś swoje własne cztery kąty, ale straciły je z różnych powodów- w naszym schronisku znów mogą poczuć się kochane. Bezdomne zwierzęta, które nigdy nie zaznały opieki człowieka, tutaj znajdują swoje pierwsze prawdziwe domy. Nie brakuje w naszym schronisku zwierząt, które zostały odebrane interwencyjnie z łańcuchów, ciasnych kojców lub były ofiarami okrucieństwa ludzkiego.
Wszystkim zwierzakom, które do nas trafiają staramy się zapewnić najlepszą opiekę, wszystkim szukamy domów stałych. Niestety, jak to w życiu bywa, nie zawsze jest tak, jak byśmy chcieli.
Niektóre psy/koty nie mają tyle szczęścia. Mamy pod opieką takie, które w schronisku zakotwiczyły ponad 10 lat. Mamy również starszych, schorowanych seniorów bez szans na adopcję. To właśnie dla nich - My jesteśmy ich rodziną, my jesteśmy ich domem. Dlatego pragniemy zapewnić im jak najlepsze warunki. Chcemy, aby tutaj czuły się komfortowo i bezpiecznie- jak w domu.
Aby zapewnić im takie warunki potrzebujemy Waszej pomocy. Schronisko w Tarnobrzegu potrzebuje ratunku i wsparcia. W ubiegłym roku to tylko dzięki Państwu udało nam się wyremontować część kojców. Niestety to, co udało się wyremontować to tylko kropla w morzu. Wciąż mamy do remontu wiele kojców, które są w tragicznym stanie.
Błoto dziury w siatkach, przegnita blacha, stare dziurawe i butwiejące dykty. Nie możemy pozwolić, aby wszystko przegniło do końca i pewnego dnia zawaliło się zupełnie. Jak już wspominaliśmy, naszym marzeniem jest zapewnienie odpowiednich warunków wszystkim zwierzętom, zwłaszcza tym, dla których schronisko to długoletni dom.
Marzymy, o zakupie kilku domków dla psów. Takich, w których naprawdę poczują się, jak w prawdziwym domu. W wielu miejscach widzieliśmy już takie, chcielibyśmy, aby mogły również powstać w naszym schronisku. To byłoby idealne miejsce dla chorych staruszków, którzy nie musieliby mieszkać na zewnątrz w starych i zniszczonych zimnych kojcach.
Niektórzy z naszych seniorów mają zwyrodnienia stawów, a życie w zewnętrznych kojcach, jeszcze bardziej pogłębia ich chorobę. W naszym schronisku przebywają również psiaki z chorobą nowotworową, chore na serce i wycofane.
Często trafiaja do nas zwierzeta w stanie zagrażającym życiu. Upodlone, wykończone i obddarte z resztek godności zasługują na spokój, miłość i bezpieczeństwo.
Przykladem jest Feniks ok. 11-letni piesk, którego uratowaliśmy z innej gminy- tak musieliśmy zrobić, tak podpowiadało nam serce.
Skrajnie wychudzony, z chorobami skóry, totalnie zaniedbany pod każdym względem. Pies, dla którego ból i cierpienie to wszystko ,co spotkało go w życiu. Łapka złamana w kilku miejscach, jest to tak stary uraz, że niestety nie uda nam sie jej uratować. Przed Feniksem długotrwałe leczenie oraz amputacja łapki.
Własnie dla takich zwierząt pragniemy u nas stworzyć "prawdziwy azyl", taki, w którym będą czuły się bzepieczne i dzięki temu szybko powrócą do normalności. Chcemy, aby właśnie takie skrzywdzone psy zamieszkały w domkach. Większość z nich nigdy nie miało własnych domów, bądź życie spędziło przywiązane do łańcucha. Stwórzmy im takie warunki, aby w schronisku mogły czuć się JAK W PRAWDZIWYM DOMU. TYLKO Z POMOCĄ PAŃSTWA MOŻEMY ZREALIZOWAĆ NASZE MARZENIA.
Z doświadczenia wiemy również, że wycofane oraz chore psychiczne psiaki szybciej odnajdują się w warukach domowych. Niestety, w kojcu nie mają szans na socjalizację. Większość z takich psiaków na widok człowieka "wbija" się głęboko w budę i tkwi w bezruchu. To również dla tych zwierzat, a mamy ich kilka w schronisku pragniemy stworzyć zbliżone warunki do domowych. Chcemy dać im szansę- ONE też zasługują na szczęście.
Wszystkie potrzebują ciepła i spokoju. My podarowaliśmy im miłość, Was prosimy o pomoc, aby mogły zamieszkać w ciepłych i przytulnych domkach.
Błagamy!
My ledwo wiążemy koniec z końcem na opłaty weterynaryjne i zakup karmy. Często faktury za leczenie zwierząt płacimy z opóźnieniem.
Z własnych środków nie jesteśmy w stanie odłożyć nawet złotówki. Nie stać nas remont kojców, czy zakup wymarzonych domków . Taka jest rzeczywistość!!!
Dlatego prosimy- Pomóżcie zrealizować nasze marzenia.
To nie tylko nasze marzenia- to również marzenia bezdomnych i skrzywdzonych zwierząt zamieszkujących nasze schronisko.
Będziemy ogromnie wdzięczni za każdą wpłatę, każda, nawet ta najmniejsza ma dla nas ogromne znaczenie. Prosimy również o udostępnianie naszej zbiórki. Tylko dzięki wielu udostępnieniom mamy szansę na ofiarowanie lepszego i godnego życia naszym podopiecznym. Dobro, którym się podzielicie z całą pewnością do Was powróci.
Mamy nadzieję, że nasze psiaki wkrótce będą mogły zamieszkać w takich domkach.
Ładuję...