Nowe miejsce na ziemi Krzykosiaków - nadzieja na lepsze jutro

Wsparły 2 974 osoby
112 760 zł (37,58%)
Brakuje jeszcze 187 240 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 4 Marca 2022

Zakończenie: 6 Stycznia 2025

Godzina: 23:59

24 Września 2023, 22:35
Nowe wieści od Krzykosiaków

Ostatnie kilka miesięcy to ciągła praca z psiakami, które w przytulisku już są - to praca z Draksem, by na nowo poznał radość z zabawy z człowiekiem, to praca z nowymi psami, które znalazły ciepły kąt i pełną miskę po miesiącach bezdomności. 

Nadal największym zmartwieniem jest brak możliwości dokończenia remontu w nowym miejscu, bo nie wiemy, jak długo psiaki będą mogły przebywać w Krzykosach. 

Pokaż wszystkie aktualizacje

07 Czerwca 2023, 11:32
Kolejne biedy w Krzykosach, a nadal nie wiemy, kiedy będziemy mogli skończyć remont

W ostatnim czasie w Krzykosach przybyło kilka psiaków - cała rodzinka bezdomnych psiaków, z których ostatnia została odłowiona mama - Miłka, która przez 3 miesiące ranna uciekała przed klatką-łapką.

Już jest bezpieczna po diagnostyce - łapka uszkodzona, leczymy - mała dobrze reaguje na leki.

Jej dzieci i ich ojciec już od jakiegoś czasu są w Krzykosach, tak jak i Czaruś znaleziony przy drodze. 

Wszystkie psiaki wypatrują nowego miejsca, prosimy Was o wsparcie, bo bez niego wszystkie mogą stracić dach nad głową. 

Pomóżcie nam pomagać

10 Kwietnia 2023, 22:51
Świąteczna wizyta psiaków

Świąteczna wizyta na budowie nowego azylu sprawiła naszej trójce - Bubusiowi, Belli i Tofikowi - wiele radości. 

Psiaki były wyraźnie zadowolone z okolicy, ale nie były zadowolone z postępów prac - niestety nadal brakuje nam bardzo wiele środków, by móc spokojnie remontować nowe miejsce dla Krzykosiaków.

Niedługo rozpoczniemy prace nad ogrodzeniem, czekają nas bardzo duże wydatki. Będziemy bardzo wdzięczni za każdą pomoc, bo każda złotówka przybliża nas do upragnionego dnia, w którym będziemy mogli przenieść prawie 70 psiaków w nowe miejsce, gdzie będą miały dobre warunki życia. Dziękujemy też za całe Wasze dotychczasowe wsparcie. Bez Was nie ma nas!

Po ich dotychczasowych doświadczeniach zasługują na własne 4 kąty, ale póki ich nie mają staramy się, by Nyguski miały ciepły kąt i pełną miskę.... i trochę miejsca do biegania.

Jak widać Bella i Tofik już rozpoczęli negocjacje, które pomieszczenie zajmą ;)

14 Marca 2023, 22:00
Nowe wieści od Krzykosiaków!

Rozmawiamy z firmami, które zajmują się stawianiem ogrodzenia i mamy wielki dylemat, co robić? 

Czy wybrać tymczasowe ogrodzenie całego terenu, które w przyszłości będzie musiało być zamienione na trwałe i bezpieczne? Koszt takiego ogrodzenia to kilkanaście tysięcy złotych. Druga opcja to porządne ogrodzenie, które będzie dużo droższe. Na początku zabezpieczymy obszar dookoła budynków, a i tak koszt wyniesie kilkadziesiąt tysięcy złotych. Będzie to jednak ogrodzenie na stałe i będzie bezpieczne.

Remont budynków, przystosowanie ich do potrzeb psiaków, przystosowanie terenu to ogromne wydatki. 

Wiemy, że długa droga jeszcze przed nami, ale małymi krokami, powoli do celu... Dzięki Wam w ogóle odważyliśmy się zawalczyć o azyl dla cierpiących zwierząt. Jesteście najlepsi!

28 Grudnia 2022, 13:15
Okna i ogrodzenie są najbardziej potrzebne

Dziękujemy wraz z Aronem Wszystkim, którzy do tej pory wsparli nasze działania i trzymają kciuki za remont, który jest ogromnym wyzwaniem. 

W tym momencie najpilniej potrzebujemy wymienić wszystkie okna, zrobić nowe drzwi, ogrodzić teren. Zakup samych okien to przeszło 10 tys. zł. 

Dzięki Waszym wpłatom na wiosnę ruszymy z działaniami, fudusze pozwolą nam albo na zakup i wymianę okien albo na zakup i montaż ogrodzenia - dlatego nadal zbieramy i prosimy Was o nawet najmniejszą pomoc - każda suma jest potrzebna na remont nowej siedziby dla Krzykosiaków. 

W Krzykosach ostatnio dużo się działo, grudzień nas nie oszczędzał - kolejne bidy na naszym pokładzie.

Wspomagaliśmy także bardzo drogie leczenie Roska - psiaka, który walczy z nowotworem. Właśnie zapłaciliśmy 6000 zł za operację. 

Poza tym dbamy o naszych podopiecznych. 

Nasze półdzikie seniorki są Wam bardzo wdzięczne za wsparcie. Dzięki Waszej pomocy mamy szansę na dalsze  remonty nowego schronienia dla naszych psiaków - tak, by były tam bezpieczne, bez groźby utraty dachu nad głową.

Dziękujemy kochani Przyjaciele i bardzo prosimy, byście o nas nie zapomnieli - bez Was my nie możemy pomagać psiakom. To tylko dzięki Wam widzimy szansę na lepsze jutro.

11 Września 2022, 20:39
Pierwsze pracę za nami

Kochani remont ruszył... stosownie do możliwości zaczęliśmy pierwsze pracę w nowym miejscu. To dopiero początek, bo ogrom do zrobienia, ale dzięki Waszemu wsparciu wiemy, że nie ma rzeczy niemożliwych, że nyguski będą miały bezpieczne miejsce...

Na początek wymiana poszycia dachu - to trzeba zrobić by móc ruszyć z resztą... 

Dziękujemy za to, co już udało się uzbierać dla psiaków i bardzo Was prosimy o pomoc w dalszych pracach, bo potrzeby są gigantyczne...

12 Maja 2022, 17:26
Kolejne psiaki

Tym razem maluchy na pokład Krzykos. Już po wizycie u weterynarza, staramy się by miały najlepszą opiekę, jaką jesteśmy w stanie zapewnić. 

Dziękujemy za każdą pomoc, wpłatę, drobnymi krokami możemy zrobić wielki przeskok ku przyszłości.

Fundacja Krzykosiaki – Psy w Potrzebie istanieje od 6 lat. W tym czasie przez przytulisko fundacji przewinęły się setki psów. Psów bezdomnych, porzuconych, chorych, trudnych, psów z łatką “agresywnych”.

Większość z tych piesków mają już swoje domy, część starszych rezydentów żyje z nami w fundacji. Co chwila przybywają także nowe pieski, które potrzebują pomocy. Zbyszek – prezes Fundacji – nigdy nie odmówi. Jest to wyjątkowy człowiek, z pięknym wnętrzem i ogromnym sercem oraz niespotykaną wręcz wrażliwością i empatią - ktoś jedyny w swoim rodzaju. Psiaki, pieszczotliwie nazwane przez Zbyszka Nyguskami, są dla niego wszystkim. To jego całe życie. Ratuje, leczy, wychowuje, pracuje z pieskami z trudną przeszłością i pomaga im ponownie zaufać człowiekowi, przez którego wcześniej zostały skrzywdzone.

Osoby, które odwiedzają przytulisko i Zbyszka przy pracy, wyjeżdżają bardzo poruszeni, niekiedy ze łzami w oczach. Opowiadają, że było to niezwykłe przeżycie i doświadczenie, że byli świadkami niezwykłej więzi pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem. Jeżeli ktoś z Państwa zechciałby doświadczyć tego na własnej skórze, zawsze bardzo serdecznie zapraszamy w odwiedziny, natomiast tych z Państwa, którzy nie mają takiej możliwości, zapraszamy do obejrzenia kilku reportaży o Fundacji.

Niestety obiekt w Krzykosach, gdzie znajduje się siedziba przytuliska, jest objęty postępowaniem egzekucyjnym komornika i podlega licytacji. Oznacza to, że w każdej chwili może zjawić się ktoś, kto zechce kupić ten teren i wówczas przytulisko będzie musiało opuścić swoje miejsce, a Nyguski zostaną bez dachu nad głową. Byłoby to niewyobrażalnym dramatem dla prawie 100-tu psiaczków, dla ich opiekuna Zbyszka oraz dla nas wszystkich. A żeby temu zapobiec 2 lata temu utworzyliśmy zbiórkę na wykup terenu w Krzykosach.

Zebraliśmy 390 tys., ale okazało się jednak, że nie jest to wystarczająca suma. Postanowiliśmy więc zakupić inne, nowe miejsce, gdzie moglibyśmy przenieść siedzibę fundacji i całe przytulisko. Udało się zakupić siedlisko bliżej Pomorza (gdzie mamy 80% wszystkich naszych adoptowanych piesków) k/Starogardu Gdańskiego. Szczegółowe rozliczenie poprzedniej zbiórki przedstawiamy w linku poniżej: link.

Teren, który nabyliśmy, jest terenem z budynkami nadającymi się do całkowitego remontu, terenem bez ogrodzenia wymagającym ogromu pracy i przygotowania, zanim pieski będą mogły być tam bezpiecznie przetransportowane.

Czeka nas w związku z powyższym mnóstwo prac (stabilne i mocne ogrodzenie, dachy na domu i budynkach gospodarczych, nowe okna, zbudowanie szamba, hydraulika, ogrzewanie, ściany, podłogi etc.). Aby Krzykosiaki miały godne warunki do życia, potrzeba wybudować budynki, które ochronią je przed zimnem, deszczem, mrozem, żeby nie musiały tkwić w kojcach narażone na zmienność dynamicznej od wielu lat u nas pogody.

Trzeba stworzyć godne miejsce, gdzie psiaki po ciężkich operacjach, trudnym, kosztownym leczeniu, będą dochodziły do pełnej sprawności i po przygotowaniu do adopcji, trafiały do swoich nowych, kochających rodzin. Jak wiecie, w tym roku materiały budowlane podrożały nawet o 200%-300% (przykładowo m3 drzewa na dach kosztował 400 zł a w tej chwili 1100 zł). Cała reszta materiałów budowlanych również osiąga horrendalne ceny.

Również ekipy remontowe są bardzo drogie, usługi także bardzo zdrożały. Niestety nie jest to dobry czas na remonty, ale nie mamy wyjścia – musimy stawić temu czoło i wierzymy, że otrzymamy od Was wsparcie finansowe i będziemy mogli powoli krok po kroku zrealizować marzenia fundacji o stworzeniu bezpiecznego, funkcjonalnego i pełnego miłości miejsca dla Krzykosiaków.

Kochani, bardzo prosimy, wręcz błagamy Was o pomoc i wsparcie naszej zbiórki. Każda złotówka przybliża nas do celu, jakim jest możliwość dalszego ratowania naszych braci mniejszych, naszych psich przyjaciół.

Musimy wspólnymi siłami zrobić wszystko, aby pomóc Fundacji i Zbyszkowi. Naszą jedyną nadzieją i szansą na lepsze jutro jesteście Wy. Ktoś kiedyś powiedział, że jeśli czegoś się naprawdę mocno pragnie i wierzy, to dzieją się cuda. Na taki cud czekamy, na zamknięcie zbiórki, która jest na samym początku swojej drogi. W zjednoczeniu siła, prawda kochani?

Jeżeli będziemy wszyscy razem bardzo mocno tego pragnęli i wierzyli w sukces, to na pewno nam się uda. Nie może być inaczej! Każdy, kto zna i kocha Krzykosiaki; i nie pozwoli by stała im się krzywda.

Bardzo prosimy wszystkich wrażliwych ludzi o wielkich sercach, którym los bezdomniaków i Fundacji nie jest obojętny, o wsparcie, udostępnianie, o dobre i pozytywne myśli. Kochani, liczy się każda złotówka, każda, nawet najmniejsza wpłata, jest tak samo ważna.

Pamiętajcie, że dom stracą nie tylko pieski, które Zbyszek ma teraz pod opieką. Szanse utracą także te, które w przyszłości będą potrzebować pomocy. Bez przytuliska, nie będziemy mogli uratować już żadnego życia.

Za wszystko Wam całym sercem dziękujemy. Przede wszystkim za to, że jesteście! Dziękujemy za KAŻDĄ pomoc. Bardzo jej teraz potrzebujemy!

Organizator
6 aktualnych zbiórek
264 zakończone zbiórki
Wsparły 2 974 osoby
112 760 zł (37,58%)
Brakuje jeszcze 187 240 zł
Adopcje