Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Została opłacona faktura za leczenie babeszjozy, szpitalik, niezbędne leki. Dukat urzekl jednego z klientów przychodni weterynaryjnej i razem z nim pojechał do swojego domu ❤️
Przed świętami dostaliśmy informacje o psie leżącym na poboczu przez 4 godziny! Nie wiadomo było, czy został potrącony, czy w ogóle żyje... Nikt nie chciał do niego podejść.. Pojechaliśmy na miejsce.. Okazało się, że pies żyje! Na naszą prośbę Straż Miejska przewiozła psa do lecznicy weterynaryjnej.
W lecznicy okazało się, że jest to starszy psiak, który ma problemy z poruszaniem. Nie reagował na wołanie. Na jego szyi wisiał ciężki łańcuch skręcony śrubą! A jego zrozpaczone oczy mówiły jedno: "Dlaczego mnie porzucili?" To bardzo smutny widok ściskający za serce :(
Obiecaliśmy mu pomóc. Nie mogliśmy dopuścić do tego, żeby trafił do schroniska! Tam nie miałby szans na przetrwanie.Znaleźliśmy dom tymczasowy z opcją domu stałego! Zabraliśmy psa i udaliśmy się więc do innego weterynarza na badania. Stan skóry jest fatalny. Brudna, śmierdząca sierść, mnóstwo łupieżu, wyłysienia na grzbiecie, zaropiałe oczy i trudności w poruszaniu...
Jako pierwsza została wykonana morfologia. Już pierwsze badanie pokazało złe wyniki (babeszjoza - Nugat walczy! Dostał odpowiednie leki). Z dalszą diagnostyką musieliśmy się wstrzymać. Nie chcieliśmy męczyć psiaka. Gdy tylko Nugat pokona babeszjozę, będziemy kontynuować diagnostykę. Bez tego nie możemy dać psiaka do domu tymczasowego.
Prosimy o wsparcie finansowe dla tego seniora. Musimy go postawić na nogi i zapewnić mu godną starość!!
Ładuję...