Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Z całego serca dziękujemy za pomoc i ogromne wsparcie. Dzięki Państwu Leśny żyje i dostał nowe imię na nowe życie. Teraz Leśny to po prostu Misiek. Jest bardzo wystraszony, płochliwy ale niesamowicie grzeczny. Widać, że życie nigdy go nie rozpieszczało ale mamy nadzieję, że niebawem uda się to odmienić i Misiek poczuje spokój i będzie cieszył się spokojną emeryturą pod naszymi skrzydłami❤️
Tylu chętnych było na Fryzkę… Obok Fryzki stały jeszcze dwa konie z lasu… Nim nie zainteresował się nikt, bo nie ma dobrych papierów… O życie jednego z nich walczą znajome nam dziewczyny. Ten też miał trafić w bezpieczne miejsce, ale niestety nie udało się.
My obiecaliśmy sobie, że nie pozwolimy mu umrzeć. Obiecaliśmy sobie, że niezależnie od tego jak ciężko będzie, staniemy na rzęsach i go ocalimy. Wielu z Was pytało nas co z nim będzie. Czy go tam zostawimy na śmierć. Szukaliśmy dla niego pomocy gdzie tylko się dało, ale niestety nie wyszło.
Jak zabrać dwa a na trzeciego wydać wyrok? Nie da się… Może to szaleństwo, ale chcemy zawalczyć o życie trzeciego. Niestety podobnie jak Fryzka nie miał szczęścia, bo stoi w skupie i czeka na to co los przyniesie… Nie planowaliśmy przyjmowania nowych zwierząt, ale wyszło jak zawsze. Mieliśmy nadzieję, że skoro fryzka trafiła pod naszą opiekę to osoby, które tak bardzo ją chciały i miały możliwości i finansowe i miejscowe zdecydują się na pomoc koniowi z lasu. Niestety nikt się nim nie zainteresował…
Leśny koń czeka na swoją szansę albo swój koniec… Tylko od nas zależy jak potoczy się jego dalszy los. Leśni pracownicy zajmują szczególne miejsca w naszych sercach. Ich los szczególnie mocno nas ruszą, bo ich życie to ciągła, bardzo ciężka praca. Niestety wieloletnia służba człowiekowi, za którą płacą najwyższą cenę - swoje zdrowie, nie gwarantuje im bezpieczeństwa ani godnej emerytury. Kiedy nie nadają się do dalszej pracy zostają zamienione jak zużyty sprzęt na lepszy model.
Po latach ciężkiej pracy ich zapłatą jest bilet w jedną stronę, bilet do rzeźni. Konie to wierni towarzysze i niesamowici pracownicy. Lojalni oddani. Problem jest z ludźmi mianującymi się ich właścicielami, którzy ich ufność, ich oddanie wykorzystują i eksploatują te biedne zwierzęta ponad siły. Jedną z najciężej pracujących grupą koni są te, które harują w lasach, przy zrywce drzew. Tam dochodzi do wypadków, tam też ich ciało jest mocno nadwyrężane na ogromny ponadkoński wysiłek… Koni z lasu mieliśmy wiele… Wiele uratowaliśmy leśnych pracowników. Zawsze są to konie wymagające ogromnej pomocy weterynarza, leczenia… Los tego końskiego pracownika też mocno nas poruszył. Bardzo chcemy mu pomóc. Sami jednak nie damy rady. Zdjęcia nie oddają jego rzeczywistego rozmiaru.
To kawał konia dlatego jego życie zostało wycenione dość wysoko. Założyliśmy zbiórkę, gdyby ktoś zechciał zawalczyć z nami o życie Leśnego to prosimy o udostępnianie, wpłacenia symbolicznego grosika. Dla Leśnego to szansa na życie.
Dla tych, którzy krzyczą najgłośniej postaramy się napisać jeszcze jaśniej: kwota zbiórki (tej jak i każdej innej) i obejmuję koszt ocalenia życia, transport, opiekę kowala i weterynaryjną, a pozostałe środki przeznaczamy na pierwsze miesiące utrzymanie lub opłacenia stajni pensjonatowej.
Ładuję...