Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
🐾🐕 Kto z Was pamięta skrajnie zaniedbanego Bazalta, który konał u rolnika z Lubania? Widok niewyobrażalnie cierpiącego psa ścisnął za serce Was wszystkich, ale nie wzbudził żadnych emocji u funkcjonariuszy Straży Miejskiej z Lubania, którzy przeprowadzając interwencję kilka dni przed #DIOZ stwierdzili, że ma się świetnie 🤯
Dziś pokazujemy Wam niewyobrażalną metamorfozę naszego malca. Psiak już jutro jedzie do swojego nowego, kochającego domku❗️🏡
⚖️ Co natomiast z oprawcą? Zostały mu przedstawione zarzuty znęcania się nad psem i kierowania gróźb karalnych w stosunku do naszych inspektorów. Czeka na proces. Może mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
❤️ Dzięki Waszej pomocy udało się go uratować.
Przed snem pozdrowienia od Bazalta - psa, który konał u okrutnego rolnika z Lubania i którego urzędnicy chcą skazać na dalsze cierpienie❗️
Historia naszego wspaniałego podopiecznego, który na 2 metrowym łańcuchu spędził 15❗️LAT swojego życia, poruszyła serca tysięcy osób (https://www.ratujemyzwierzaki.pl/od-rolnika). Ledwo żywe zwierzę zostało wyrwane z rąk śmierci w ostatniej chwili. Obawa oprawcy przed odpowiedzialnością była tak duża, że przed interwencją #DIOZ schował psa do gołębnika (w którym trzymał padłe z głodu ptaki!). Twierdził, że Bazalta zjadł na obiad, a później, że go oddał. Do weterynarza nie poszedł - łatwiej troglodycie było ukryć zło w rozpadającej się szopie - w myśl zasady „czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal”... Jemu nie było żal, a nam serca krwawiły ma widok tej cierpiącej istoty.
Bazalt po tygodniu od uratowania czuje się świetnie! Cały czas jest w trakcie leczenia, które przynosi niebywałe efekty. Skóra już nie krwawi, nie boli i nie powoduje cierpienia. Mogliśmy go uratować TYLKO I WYŁĄCZNIE DZIĘKI WAM!!! ❤️
P.S. Przypominamy, że Straż Miejska w Lubaniu nie widziała cierpienia tego zwierzęcia, a funkcjonariusze będący u oprawcy przed nami stwierdzili, że warunki życia psa są wyśmienite. Urząd Miejski w Lubaniu natomiast (bezprawnie) wymusza na nas, byśmy oddali Bazalta do schroniska - w którym będzie skazany (za niewinność) na kraty, ból i cierpienie. W którym będzie musiał czekać do śmierci na prawomocne skazanie swojego oprawcy. Z którego zapewne już nigdy nie wyjdzie. Cholerne urzędasy bez empatii - gdzie Wasze sumienie⁉️
❗️Psiak uratowany od okrutnego rolnika-troglodyty z Lubania - https://www.ratujemyzwierzaki.pl/od-rolnika
Bazalt całe swoje życie spędził na krótkim łańcuchu, przypięty do spróchniałej budy, u boku troglodyty. Nigdy tez nie widział lekarza, bo przecież to „TYLKO KUNDEL” i nic mu nie jest. Po drugie, „cudowny opiekun” nie będzie wydawał pieniędzy na jakiegoś psa, bo szkoda. Dzięki interwencji okolicznych mieszkańców udało się nam dotrzeć do zwyrodnialca, który w dniu interwencji schował zwierzę do rozpadającej się szopy❗️Najpierw rolnik twierdził, że psa oddał, a potem, że zjadł go na obiad...
Psiak ma ogromne problemy skórne, praktycznie w ogóle nie ma sierści, a z licznych ran wypływa krew. Będąc z Państwem szczerym, od zwierzęcia bije odór śmierci i gnijącego mięsa. Cała skóra jest rozżarzona, niewyobrażalnie boli, a to powoduje mimowolne drgania mięśni. Bazalt niewyobrażalnie cierpi, ale na całe szczęście został odebrany i jest już leczony!
Razem możemy go uratować!
Wystarczy ze każdy z Was przekaże na jego leczenie symboliczną cegiełkę.
Kolejny psiak uratowany od okrutnego rolnika. Misiek całe swoje życie spędził na krótkim łańcuchu, przypięty do spróchniałej budy. Nigdy tez nie widział lekarza, bo przecież to „TYLKO KUNDEL” i nic mu nie jest.
Psiak ma ogromne problemy skórne, praktycznie w ogóle nie ma śmierci, a z licznych ran wypływa krew i ropa. Będąc z Państwem szczerym, od zwierzęcia bije odór śmierci i gnijącego mięsa. Szczegóły tej dramatyczniej interwencji podamy już wkrótce, a tymczasem jedziemy z maluchem do kliniki weterynaryjnej.
Razem możemy go uratować! Wystarczy, że każdy z Was przekaże na jego leczenie symboliczną cegiełkę.
Ładuję...