Odebrana interwencyjnie sunia z siedmioma maluchami

Wystarczy spojrzeć w jej smutne oczy, by poznać jej historię. Ta czteroletnia sunia została niedawno zaadoptowana przez osobę, która się w niej "zakochała" Sunia przyjechała z daleka. Może byłoby i pięknie gdyby nie to, że sunia krótko po adopcji wydała na świat 7 szczeniąt. I w tym momencie skończyła się sielanka. Nikt już nie chciał psiej mamusi i jej licznego potomstwa. Całej rodzince groziło schronisko. Nie pozostało nam nic innego jak tylko jak najszybciej zabrać maluchy i matkę pod nasze skrzydła.

Teraz musimy o nie zadbać. Daliśmy im dom tymczasowy, ale to nie wszystko. Trzeba je wykarmić, potrzebna nam jest karma lepszej jakości dla mamy karmiącej, startery dla maluchów, podkłady. Sami nie damy rady, gdyż oprócz tej psiej rodzinki mamy mnóstwo zwierząt pod naszą opieką. Są to zwierzęta przeważnie starsze, chore, powypadkowe. 

Koszty utrzymania są ogromne. W związku, z czym prośba do Was kochani o jakąkolwiek wpłatę na pomoc w wykarmieniu i odchowaniu tej kochanej psiej rodzinki.