Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Drodzy Darczyńcy!
Dzięki Wam i Waszemu wsparciu, udało się zawalczyć o naszego kocura. Buba miał wielke szczęście, problem neurologiczny został zupełnie wyeliminowany! Kilkutygodniowe masaże i rehabilitacja wyprowadziła go na prostą. Buba odzyskał pełną sprawność, to wspaniały, pełen życia kocur. Ma dom stały więc jego historia ma nasze ulubione zakończenie.
Podczas zbiórki udało się zebrać 3 035 zł. Dzięki tej kwocie mogliśmy zapewnić Bubie wizytę w lecznicy i leczenie. Do tego doszły koszty rehabilitacji, masażów, transportu, utrzymania. Sama faktura za leczenie wyniosła nas 3175,50 (dokument w załącznikach w opisie zbiórki). Bez Państwa wsparcia pomoc dla Buby byłaby niemożliwa.
Dziękujemy za wsparcie i za chęć uczestniczenia w ratowaniu żyć bezbronnych!
Kochani kocurek Buba ( w klinice Bolek) został już wypisany ze szpitala i wrócił do DT. Rezonans wykazał,że nerw kulszowy nie jest całkowicie uszkodzony więc można spróbować uratować łapkę poprzez rehabilitację. Masaże i itd. Poniżej w komentarzach filmik poglądowy. Jeśli to przyniesie efekty pracujemy nad łapką dalej, aż do uzyskania przynajmniej częściowej sprawności. Jeśli nie to wiadomo - amputacja. Ale póki co walczymy i będziemy was informować o efektach. Buba ma też wyczyszczone ząbki. Ma wielki apetyt . Trzymajcie kciuki. Faktura i opis leczenia w załącznikach. Jak widzicie nie przesadziliśmy ze zbiórką, a jeszcze przecież rehabilitacja, szczepienie, utrzymanie, transport.
Kotek jest po konsultacji neurologicznej. Ma uszkodzony nerw kulszowy w lewej tylnej łapce. Jest to skutek prawdopodobnie uderzenia. Ale aby się dowiedzieć czy to tylko uszkodzenie czy całkowicie zniszczony nerw trzeba dziś zrobić rezonans magnetyczny. W przypadku całkowitego zniszczenia pozostaje tylko amputacja, w przypadku częściowego rehabilitacja. Wyniki krwi dobre, apetyt świetny, samopoczucie niezłe. Zęby w stanie tragicznym.
Wczoraj w jednej z podzielonogórskich miejscowości odebraliśmy właścicielom połamanego kocurka. Przechodnie zauważyli błąkającego się przy jednej z posesji burego kotka, który ciągnął za sobą tylną łapkę i przeraźliwie miauczał, wołając o pomoc.
Jak udało nam się ustalić, kotek jest w takim stanie od kilku dni. Właściciele, widząc połamane i cierpiące zwierzę mijali go obojętnie. Pojechaliśmy po niego natychmiast. Kociak trafił do lecznicy weterynaryjnej, gdzie otrzymał już leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Tylko tyle mogliśmy dla niego zrobić. Nie mamy środków na leczenie i dalszą diagnostykę kotka. Zrobiliśmy to co było w naszej możliwości. Zabezpieczyliśmy go lekowo, przeciwbólowo, ma też zapewnione miejsce w domu tymczasowym, jedzenie i odrobaczenie. Założyliśmy tę zbiórkę na opłacenie kosztów badania RTG i TK oraz kosztów dalszych badań i ewentualnej operacji łapki.
Mamy wstępnie zarezerwowany termin badania kotka w Klinice Weterynaryjnej, która może wykonać badanie TK. Nie przewieziemy tam kotka, dopóki nie uzbieramy potrzebnej kwoty. Bardzo prosimy Was o pomoc w leczeniu kocurka.
Ładuję...
