Malutka kotka z oderwanym ogonkiem

Zbiórka zakończona
Wsparło 291 osób
2 204 zł (100,18%)

Rozpoczęcie: 24 Lipca 2017

Zakończenie: 10 Sierpnia 2017

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Bezdomność ma różne oblicza, najczęściej to bolesne, cierpiące, głodne... To maleństwo, ok. 7-tygodniowa szylkretka na własnej skórze doświadczyła tego wszystkiego. Coś lub ktoś próbował oderwać jej ogon. Na tyle skutecznie, że zawisł on na kawałku skóry, zrobiła się martwica...

Koteczka została złapana przez wolontariuszy Fundacji Viva - z Grupy Zwierzaki z Mińska w klatkę łapkę. Była przerażona i bała się podejść. W lecznicy lekarz obejrzał kotkę pod narkozą i uznał, że ogonek, a na pewno spora jego część nadaje się do amputacji. Konieczny był zabieg.

Weterynarz, który operował koteczkę zmuszony był usunąć ok. 3 cm ogonka. Kici został jedynie mały kikucik. Na szczęście skóra dalej była zdrowa, czucie było zachowane. Koteczka pozostała na rekonwalescencji na szpitaliku.

Przy okazji zabiegu koteczce wykonano dokładne badania krwi, testy na choroby zakaźne, rtg oraz usg. Na szczęście koteczka nie miała innych, niepokojących objawów.

Trudno oczywiście powiedzieć, co tak naprawdę się stało. Czy zaatakował ją pies, a może zrobił to "człowiek"?

Niestety, po kilku dniach w przychodni kotka zachorowała na panleukopenię. Konieczne było podanie surowicy od ozdrowieńca, kociego interferonu i szeregu innych leków wspomagających odporność. Koteczka została podłączona pod dożylne kroplówki, ponieważ przestała jeść.

Lekarze oddzielili ją w izolatce.

Ta biedna, mała koteczka przeszła już naprawdę bardzo wiele, a jej leczenie to na razie studnia bez dna. Pokażmy jej, że może liczyć na nasze wsparcie i pomoc.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
681 zakończonych zbiórek
Wsparło 291 osób
2 204 zł (100,18%)