Wycieńczony, zjadany żywcem Ognik, szukał ratunku

Wsparło 26 osób
1 085 zł (54,25%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 26 Września 2022

Zakończenie: 28 Września 2022

Godzina: 07:06

Przegralismy walkę o zdrowie i życie Ognika. Odszedł wczoraj o 20:30.
Jeszcze w poniedziałek wydawało się że jest szansa. Wprawdzie dokładniejsze badania ujawniły dalsze urazy Ognika, m.in. że prawdopodobnie uległ wypadkowi, miał pogruchotana miednicę, wyrwany? połamany ogon, przepukline przeponową. Nie oddawał moczu i kału, został zacewnikowany. Został też przewieziony do specjalistycznej lecznicy na dalsze leczenie. 
Niestety, nic to nie dało. Larwy, które były na nim, zostały usunięte, ale niestety zagnieździły się też już wewnątrz Ognika i wciąz wychodziły,  już nawet w postaci much ....
Nie miał juz siły bronić się, temperatura spadała mimo dogrzewania. Gdyby ktos wczesniej mu pomógł miałby szanse, ale pomoc przyszła za późno.
Dzięki wspaniałym ludziom, który otworzyli dla niego swój dom i szukali dla niego pomocy, oraz dzięki Państwu, dzięki którym mogliśmy podjąć walkę o jego zdrowie, umarł zaopiekowany. Miał ciepło i sucho, ale nie miał już siły się bronić



Bardzo dziękujemy za wszystkie wpłaty na leczenie Ognika. Niestety, stan w jakim został znaleziony był już bardzo ciężki. Mimo intensywnej pomocy nie udało sie go uratowac.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
3 aktualne zbiórki
105 zakończonych zbiórek
Wsparło 26 osób
1 085 zł (54,25%)
Adopcje