Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
DZIĘKUJEMY!!
Kochani nie ma chyba słów, które opisałyby naszą wdzieczność za tak ogromne wsparcie. Za zebrane środki udało się spłacić wszystkie czerwcowe faktury i zakupić nieduży zapas karmy oraz żwirku dla nazych podopiecznych. Za całego serca jeszcze raz Wam Dziękujemy!
Czerwiec. Co tu dużo mówić, większość z nas myśli już o nadchodzących urlopach, grillach, spotkaniach z rodziną czy przyjaciółmi, a dzieciaki odliczają dni do zbliżających się wakacji, a o czym myślimy my?
A my myślimy o kotach, o naszych podopiecznych, które zamieszkują nasze domy tymczasowe, o tym czy i tym razem uda nam się wykarmić około 200 głodnych pyszczków, czy będą miały żwirek w kuwetach, czy dostaną zabawki, czy stać nas będzie na przyjęcie kolejnych podopiecznych, by dać im szansę na lepsze życie? Te pytania nurtują nas co roku od 12 lat, odkąd powstała fundacja. Za każdym razem wychodzimy na prostą, a to wszystko dzięki Wam - Naszym Darczyńcom. Co roku dajecie nadzieję, że damy radę, że będziemy mogli pomagać kolejnym kotom, że utrzymamy te, które są już pod naszymi skrzydłami.
W ciągu tych 12 lat przez nasze domy tymczasowe przewinęło się ponad 4300 kotów, z czego ok. 3000 znalazło nowe domy. Wyobrażacie to sobie? Te liczby pokazują jedno – WARTO, mimo niejednokrotnie wylanych łez, mimo trudności, mimo częstego braku miejsc, środków finansowych i sił. Wiemy, że są dobrzy ludzie, którzy nam pomogą, abyśmy mogli dalej pomagać. A tym, którzy nas jeszcze nie znają, przestawiamy się...
Fundacja Felineus to wolontariusze, którzy swój wolny czas poświęcają kotom nie dostając za tą pomoc ani złotówki. Część z nas prowadzi domy tymczasowe, w których nasi podopieczni przebywają od momentu przyjęcia, aż do czasu adopcji. To miejsca, gdzie kot dostaje realną szansę na nowe, lepsze życie, zdrowieje, zaczyna poznawać życie z człowiekiem, pokazuje swój charakter, dzięki czemu potem możemy wybrać dla niego odpowiedni dom.
W naszych domach tymczasowych znajdują się koty, kocięta, matki z kociakami, ale też koty, których szanse na adopcje są niewielkie ze względu na choroby, takie jak np. białaczka, niewydolność nerek, problemy z trzustką czy wątrobą oraz ze względu na niepełnosprawność.
Kolejna część z nas opiekuje się kotami wolnożyjącymi, regularnie je dokarmia, stawia budki, wyłapuje do kastracji, aby zapobiegać szerzącej się kociej bezdomności. Nie ma opcji na poddanie się, kocie brzuszki same się nie napełnią, kuwety same się nie posprzątają, leki również same się nie podadzą. Dzień w dzień robimy co w naszej mocy, by zapewnić im godne życie.
My również chodzimy do pracy czy szkoły, mamy życie prywatne, rodzinne, dlatego wierzcie nam – nuda to słowo, którego większość z nas nie zna. Oprócz bezpośredniej opieki nad kotami prowadzimy zajęcia edukacyjne w szkołach oraz różnego rodzaju wydarzenia promocyjne.
Staramy się robić wszystko, żeby naszym podopiecznym niczego nie zabrakło. W tzw. międzyczasie nasze wolontariuszki prowadzą między innymi mini bazarki, z których dochód przeznaczany jest na karmę i leczenie dla naszych podopiecznych.
Prosimy, pomóżcie nam pomagać. Bez Waszego wsparcia nie mamy żadnych szans w starciu z szalejącą kocią bezdomnością.
Ładuję...