Ogradzamy wybieg dla psów

Szanowni Państwo,

tym razem prosimy o pomoc w uzbieraniu pieniędzy na ogrodzenie i zabezpieczenie wybiegu dla psów w naszym domu tymczasowym.

Fundacja niecałe 3 lata temu utworzyła dom tymczasowy. Stopniowo powstały trzy solidne kojce, samorobocze. Kupne są bardzo drogie i ciężko było dopasować takie, aby sprostały naszym wymaganiom. Nasze boksy są duże, mają drewniane podłogi, boki są z ocynkowanych paneli, dach póki co z pleksy.

Pierwszym podopiecznym, który zajął jeden boks był i jest nadal Jerry. Młody, uratowany z gminnej przechowalni psów. Wydawałoby się, moment znajdzie dom. Niestety, tak się nie stało. Jerry był dwa razy w adopcji i dwa razy wrócił. Jest przyjaznym, sympatycznym i rodzinnym psem. Niestety, niszczy, co było powodem jego powrotów. U nas, o ile niszczenie nie jest problemem, to ucieczki już tak. Jerry co jakiś czas zaczyna uciekać z podwórka. Zajmuje mu to kilka minut.

Jako że nowego domu ani widu ani słychu postanowiliśmy odgrodzić część terenu i zabezpieczyć go. Posłuży to nie tylko Jerremu, ale i innym podopiecznym psiakom. Nie będą musiały zostawać zamknięte w kojcach, gdy opiekunów nie będzie w domu. Psy będą miały do dyspozycji porządnie zrobiony wybieg i otwarte kojce.

Prosimy o Państwa wsparcie. Dzięki niemu wspólnie pomożemy jeszcze wielu bezdomnym i skrzywdzonym psom, dając bezpieczne schronienie na czas szukania domów.