Ogromne stado, prawie samych kotek potrzebuje wsparcia!

Potrzebujemy wsparcia w opłaceniu kosztów profilaktyki i utrzymania kotów z Komarna których jest tyle, że tak naprawdę nikt nie potrafi się ich doliczyć.

Stado składa się prawie z samych kotek więc co roku na wiosnę jest tam tragedia.

O stadzie dowiedzieliśmy się dzięki lecznicy 4 łapy w Jeleniej Górze, która poprosiła o pomoc w złapaniu stada (właściciele odkryli koty biegające po ulicy podczas spaceru) . Akcje mogliśmy zacząć dzięki ogromnej pomocy z ich strony (lecznica wzięła na siebie koszty kastracji kotów i testów na choroby zakaźne).

My zobowiązaliśmy się do pokrycia dodatkowych kosztów takich jak odrobaczenie, odpchlenie, ewentualne szczepienia. Wzięliśmy też kociaki pod opiekę do domów tymczasowych, a więc musimy je wykarmić...

W pierwszym tygodniu złapaliśmy 5 młodych około 6 miesięcy kociaków (4 kotki i kocurka), i jedną dorosłą kotkę. Dla wszystkich udało się znaleźć kochające domy. Teraz złapaliśmy kolejne 3 koty (1 najprawdopodobniej ciężarną kotkę, i dwa młode kociaki których płeć nie jest znana).

Prosimy o wsparcie! Na miejscu jest jeszcze co najmniej 10 kotów... Koty zjadają kilka puszek dziennie, już drugi raz zamawiamy dla nich jedzonko, bo niestety paczek z karmą już prawie nikt nie wysyła. Każdy kot, nawet taki który będzie później wypuszczony, musi być chociaż odpchlony i odrobaczony, żeby pasożyty nie rozeszły się po wolierze.

Nie jest to duży koszt (około 60 zł), ale liczony razy kilkanaście daje kwotę już prawie 1000 zł...