Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Telefon, że prawdopodobnie od dwóch dni leży dziki kot z połamaną łapą, bo nie może się ruszać... Pani jak tylko się o tym dowiedziała od synka, zaraz do nas zadzwoniła. Na miejscu zastaliśmy kota, który nie mógł stanąć na żadnej łapce.
Ma czterokończynowe porażenie, jest to prawdopodobnie spowodowane silnym uderzeniem w głowę. Ma objawy neurologiczne.
Trafił na nasz koci Oiom (to już trzeci kot z zagrożeniem życia obecnie w naszym azylowych szpitalu). Pracy ogrom, koszty ogromne i tylko sił coraz mniej, bo jeszcze wielu innych Podopiecznych czeka w Azylu.
Lekarze dają szansę na powrót do zdrowia, ale potrzebne są pilnie środki na leczenie. Na diagnostykę, na leki, na specjalistyczną opiekę.
Bardzo potrzebujemy Waszej pomocy.
Pomóż nie martwić się nam, chociaż o koszty leczenia. Dziękujemy!
Ładuję...