Okaleczony? A może ofiara sideł? Błagamy o pomoc!

Wsparły 64 osoby
2 000 zł (100%)

Rozpoczęcie: 1 Maja 2020

Zakończenie: 20 Czerwca 2020

Godzina: 23:59

Leczenie było długie. Przebywała pod okiem dr.Ewy w gab.Ewawet, która ją pielegnowala i leczyla wraz z dr.Franiczkiem z Rybnika.

Było ciężko 😥💔 ale zobaczcie że było warto‼👍

Teraz Dziunia jest w DT i tam pokazuje swoje JA. Pierwsze dni spędzała schowana w każdej szparce, wychodziła w nocy pospacerować. 

Nie była agresywna, nigdy, tylko baaaardzoooo wystraszona. Po tak długim czasie w gabinetowej klatce, domowy pokój ją przytłoczył. 

Po kilkunastu dniach dotarło do niej, że człowiek potrafi kochać i miziać, nie robi krzywdy, obecność jej się zaczęła podobać 💚

I oto jej JA- przychodzi na głaski, wtula główkę do ręki i kula się słodko❤ Jest niesamowita! 

No i tak oto Dziunia czeka na kochający, niewychodzący, odpowiedzialny i cierpliwy domek🏠

Dziunia ma ok.1,5 roku. Jest zdrowa, fiv/felv ujemne, zaszczepiona, kuwetkowa, zaczipowana. To skarb taki kot! Dziunia nie ma ogonka i ma ubytek na lewym uszku, ale żyje!!! 👍❤ 

Pomogli

Ładuję...

Organizator
1 aktualna zbiórka
173 zakończone zbiórki
Wsparły 64 osoby
2 000 zł (100%)