Okaleczony, zagłodzony, cierpiący. Ratujemy Tomcia z obciętymi palcami!

Zbiórka zakończona
Wsparło 508 osób
14 620,22 zł (146,2%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 10 Lipca 2021

Zakończenie: 10 Sierpnia 2021

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
14 Lipca 2021, 09:09
[Aktualizacja]

Jak to skomentować? Jak wytłumaczyć? Pies, który przeżył piekło jest tak uległy, tak spokojny, tak złakniony czułości i opieki.

Jego okaleczone łapki już tak nie bolą. Psiak jest pod stałą kontrolą weterynaryjną.

Lekarz pozwolił na kolejne zabiegi pielęgnacyjne, więc Tomcio zaliczył kąpiel. Boszszsz. Gdy jego sierść została zmoczona, uderzyło nas to, jak bardzo jest chudy! Wygląda jak model anatomiczny. Zapadnięte boki, wystające talerze biodrowe, żebra można policzyć nie dotykając ich.

I wiecie co? Nie mamy pewności co mu się przytrafiło i w jakich okolicznościach stracił palce. Obraz RTG jest taki, jakby ktoś celowo mu je obciął.

Jedno jest pewne - doświadczył takiego cierpienia, jakie trudno sobie wyobrazić. A spójrzcie na niego. Jeszcze niepewny siebie, ale tak bardzo kochany... Kochani, Tomcia czekają jeszcze operacje łapek, długi proces rekonwalescencji, nabierania ciała. Chłopak wciąż je małe porcje kilka razy dziennie. Prosimy Was o wsparcie dla Tomcia Palucha.

Czy istnieje granica ludzkiego bestialswa?!

Nie znamy historii psa i nie wiemy kto go skrzywdził, dlatego prosimy o powstrzymanie się od komentarzy "linczujących" właściciela. Staramy się ustalić fakty i odtworzyć historię psiaka.

Wszystko wskazuje na to, że nasz nowy podopieczny Tomcio został celowo okaleczony! Zdjęcie RTG nie pozostawia złudzeń. Prawdopodobnie KTOŚ OBCIĄŁ MU PALCE!

Nie potrafimy wyobrazić sobie horroru, jaki przeżył ten pies! Łudziliśmy się, że uległ wypadkowi, ale to raczej niemożliwe. Palce łapek odcięte są na różnej wysokości, jakby ktoś robił to metodycznie - jeden po drugim.

Gdyby łapki Tomcia dostały się np. pod kosiarkę lub inną maszynę, cięcie byłoby równe. Czy był głodzony celowo, czy po prostu nie był w stanie szukać pożywienia - tego nie wiemy. Ma ok. 10-15 kg niedowagi.

Badanie kału wykazało taką liczbę pasożytów, że nawet nasz doktor, który widział naprawdę wiele - był zszokowany. Kikuty palców kaleczą psiaka, przez co rany nie chcą się goić.

Będzie trzeba je usunąć. Jak głęboka będzie to ingerencja - zdecyduje chirurg. Tomcia czeka więc kilka zabiegów.

Wyprowadzenie na prostą tak zniszczonego psa, operacje - na to wszystko potrzebne są pieniądze. PROSIMY WAS O WSPARCIE.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
16 aktualnych zbiórek
646 zakończonych zbiórek
Wsparło 508 osób
14 620,22 zł (146,2%)
Adopcje