Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
W piątek 26 maja 2023 Olimpia przeszła skomplikowaną i ciężką operację. Wykonano osteosyntezę lewej kości biodrowej (płyta blokowana 2.0mm), osteotomię resekcyjną lewej szyjki i głowy kości udowej oraz zespolenie prawego stawu krzyżowo biodrowego za pomocą śruby ciągnącej. Stwierdzono bardzo duży stopień zmian, które obejmowały: złamanie skośne kości biodrowej i kulszowej lewej z przemieszczeniem przyśrodkowym odłamów, zwichnięcie lewego stawu biodrowego, zwichnięcie prawego stawu krzyżowo biodrowego. W czasie operacji podano jej krew od jednego z naszych kotów.
Rokowania: ostrożne, uwagi: częściowe zrosty odłamów wymagały inwazyjnego ich nastawienia, co może wpłynąć negatywnie na funkcjonalność tylnych kończyn, pęcherza moczowego oraz odbytu.
Za 2 tygodnie Olimpię czeka kontrola ortopedyczna. Teraz przebywa jeszcze w lecznicy, gdzie jest prowadzona ocena funkcji fizjologicznych i już wczoraj stwierdzono u niej świadome wydalanie moczu i kału.
Olimpia musi przebywać w klatce przez 6 tygodni w celu ograniczenia ruchu.
Wczoraj odwiedziłyśmy ją w lecznicy Alfavet w Rzeszowie – jest bardzo kontaktową, gadającą, cudowną kotką ❤️
Dwa tygodnie temu Olimpia trafiła do nas z wypadku, jej stan był bardzo ciężki, traciła świadomość, miała poważne zaburzenia neurologiczne, była niewidoma, miała brudną, skołtunioną sierść. Rokowania były bardzo niepewne... Po dwóch tygodniach leczenia jest stan i parametry krwi poprawiły się na tyle, że można było przeprowadzić operację. Kilka dni temu odzyskała wzrok.
Dziś widzicie na zdjęciach czystą, wyczesaną, świadomą, piękną kotkę, która dostała szansę na nowe życie – dzięki pomocy Was wszystkich, bo możemy ratować koty tylko z Wami - wiedząc że zawsze wesprzecie cierpiącego kota, którego los zależy od nas wszystkich
Koszty jej hospitalizacji, leczenia i operacji przekroczyły już 5 tysięcy złotych. Dlatego bardzo Was prosimy o pomoc w opłaceniu faktury.
Z całego serca dziękujemy za wszystkie wpłaty ❤️
Olimpia trafiła do nas w niedzielę spod mieleckiej wsi – czołgała się w rowie, ciągnąc za sobą tylne łapki. Miała bardzo brudną, skołtunioną i sfilcowaną sierść i mnóstwo kleszczy i pcheł. Przywiozłyśmy ją do Pu-Chatki, gdzie wydawało nam się że umiera, bo chwilami traciła świadomość, a przy próbie ruchu przeraźliwie krzyczała z bólu.
Olimpia pojechała do lecznicy w Rzeszowie, gdzie przeprowadzono jej szereg badań i stwierdzono że uległa wypadkowi już kilka dni wcześniej. Wyniki były takie: niemierzalna temperatura (poniżej 32 stopni), uszkodzenie pnia mózgu i kory mózgowej, świadomość osłabiona – otępienie, zwierzę leżące reaguje tylko na silne bodźce bólowe, twarzoczaszka widoczne opuchnięta, nie reaguje na światło, źrenice brak reakcji, ubytki w nerwach czaszkowych, brak propriocepcji, czucie głębokie w kończynach zachowane, krwiak na lewej gałce ocznej, opuchnięcie trzewioczaszki.
Obrażenia: połamana miednica, zwichnięty staw krzyżowo-biodrowy prawy, złamana kość biodrowa lewa z przemieszczeniem, zwichnięty staw biodrowy lewy. Zdjęcie sugeruje jeszcze połamane kości łonowe i rozejście się spojenia łonowego.
Dostała leki, które miały poprawić jej stan i spowodować być może powrót reakcji nerwów czaszkowych. Powiedziano nam że 2 najbliższe doby będą decydujące – jeśli wróci propriocepcja i ustaną zaburzenia neurologiczne to będzie żyła. Przez kilka dni leżała w inkubatorze, aby podnieść jej temperaturę ciała.
Po dwóch dniach wiemy, że dobrze reaguje na leki, zaczęła mruczeć i ugniatać, ale nie można tego brać za pewnik, że się nie pogorszy w pewnym momencie. Zaburzenia świadomości zdarzają się rzadziej, robi siku na podkład, je i pije. Na ten moment nie ma potrzeby robienia rezonansu i tomografii, ale jeśli będzie potrzebny, to zrobimy. Jeśli chodzi o złamania biodra i miednicy to czas, w którym Olimpia może być operowana ustali ortopeda po ocenie czy tkanki nie są mocno obrzęknięte.
Olimpia słyszy, ale na razie nie widzi i nie wiadomo czy wzrok wróci. Dziś próbowała powoli opierać się na przednich łapkach. Pani weterynarz powiedziała nam dziś że na ten moment kicia ROKUJE. Więc nadal walczymy i czekamy na efekty farmakoterapii. Operacja zostanie przeprowadzona gdy stan neurologiczny Olimpii ustabilizuje się i wtedy ustalimy datę zabiegu ortopedycznego.
Do tej pory nie robiłyśmy dla niej zbiórki, bo nie wiedziałyśmy, czy przeżyje, a na dotychczasowe koszty (około 1000 zł) mamy pieniądze z Waszych datków. W tej zbiórce chcemy Was prosić o pomoc w opłaceniu kosztów jakie poniesiemy na leki, pobyt w lecznicy i operację. Jeśli będą dodatkowe (drogie) badania typu rezonans lub tomografia, to dopiszemy to w zbiórce.
Mamy WIELKĄ nadzieję, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Że ta umęczona, wycieńczona kotka dostanie szansę na nowe życie i robimy wszystko, aby tak było.
Prosimy trzymajcie kciuki za Olimpię, która przez kilka dni potwornie cierpiała, zanim otrzymała pomoc i nadal cierpi, pomimo że dostaje silne leki przeciwbólowe opioidowe. Jest bardzo biedna, płakać się chce gdy się na nią patrzy, choć wygląda czyściej, bo panie w lecznicy próbowały trochę wyczyścić jej futerko, usunęły setki kleszczy i kołtuny. Dziś wieczorem odwiedziła ją nasza koleżanka i płakała gdy nam o niej opowiadała, głaszcząc ją i pocieszając. Wierzymy, że tyle dobrych serc, myśli i wsparcia zdziała dla niej cuda.
Dziękujemy z całego serca za wsparcie jej leczenia 💓
Ładuję...