Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Oliwka do EKOSTRAŻY trafiła przerażona, ale szybko skradła nasze serca - zdecydowanie z wzajemnością :) Sunia bardzo się u nas otworzyła, aż dziwimy się, że po tym wszystkim, co przeszła, jest w stanie jeszcze polubić człowieka... Polepszyła się też jej koordynacja ruchowa. Naszym zadaniem w EKOSTRAŻY była dalsza diagnostyka. I oczywiście - znalezienie domu.
Podczas analizy zdjęć RTG... Opadły nam szczęki, serio. Okazało się, że w głowie Oliwki, a dokładniej tuż przy puszce bębenkowej, tkwi ŚRUT! Ktoś strzelał ("opiekun"?) do tej ufnej, przyjaznej suczki...
To właśnie postrzelenie jest przyczyną jej obecnych problemów neurologicznych, czyli porażenia nerwu twarzowego i przedsionkowo-ślimakowego, który odpowiada za zmysł koordynacji i słuchu. Operacja wyciągnięcia śrutu będzie trudna i ryzykowna, możliwe też, że nie cofnie zmian. Potrzebujemy dalszych konsultacji neurologicznych, bo póki co jesteśmy w kropce...
Prosimy Was o dalsze wsparcie i zapełnienie paska zbiórki
Pst, jeśli wszystko pójdzie dobrze, Oliwka we wrześniu trafi do domu. Prawdziwego, kochającego, który już nigdy jej nie skrzywdzi. ❤️ Trzymajcie kciuki!
Oliwia — suczka z worka. Ile może znieść jeden pies? 😔3 maja 2023, Bilenka pod Zaporożem. Starszy człowiek dzwoni do lokalnych wolontariuszy: dzieci wyciągnęły z krzaków worek, a w nim... półżywego psa. Zwierzę jęczy i płacze, nie wstaje, a w rozbieganych oczach widać ból i dezorientację...
Policja wezwana na miejsce ustala, że stan psa jest wynikiem znęcania się. Suczkę pobił jej własny pan - alkoholik... Uderzał ją kamieniem, raz za razem, a następnie spętał w worku. Suczka została zaciągnięta nad rzekę z zamiarem utopienia.
Ale cud, żyje — po tym wszystkim, co przeszła! Wolontariusze czym prędzej zabierają psinę do kliniki. Oliwia jest w fatalnym stanie, wciąż traci przytomność i odzyskuje, i znów traci; jest wyziębiona, odwodniona, przerażona widokiem ludzi. Obdukcja wykazuje: maltretowanie, duszenie, podtapianie, bicie i kopanie. 😵
Weterynarze podejmują walkę o jej życie.
Po 3 tygodniach stan Oliwii się poprawia, a gdy zagrożenie życia mija — zostaje wypisana do domu... Zaraz, jakiego domu? No właśnie 😔
Obiecaliśmy pomóc Oliwii. Już jutro przyjedzie z Ukrainy do nas, do EKOSTRAŻY, gdzie zajmiemy się jej dalszą diagnostyką... A także popracujemy z jej lękiem. I postaramy się znaleźć dom... Przyjmijmy ją wspólnie z otwartymi ramionami! ❤️
Niestety, krzywda, jakiej doznała Oliwa, odcisnęła na niej bolesne piętno. Nie widzi na jedno oko, musiała od nowa uczyć się stawać na łapach, chodzić, w tym momencie ma problemy z utrzymaniem równowagi. Dalej jest zdezorientowana, przerażona i straumatyzowana. W ogóle jej się nie dziwimy... 😢
Po pierwsze: prosimy Was o wsparcie finansowe (zbieramy na transport z Ukrainy, dalszą diagnostykę, leczenie, opiekę). Po drugie: może jakiś doświadczony dom tymczasowy chciałby wziąć ją pod swoje skrzydła? 🙏
Ładuję...