Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki Wam udało się w całości opłacić operację suczki imieniem Hera. Psiak czuje się dobrze, wraca do zdrowia. Jest pod opieką swojej opiekunki. Serdecznie dziękujemy za wszystkie otrzymane wpłaty!
Cudem odnaleziona po ucieczce z domu Hera prawdopodobnie miała wypadek, aby wróciła do zdrowia i żyła bez bólu potrzebna jest kosztowna operacja, na którą nie stać opiekunów. Przeczytajcie historię Hery i pomóżcie nam zdobyć środki na operację!
Suczka imieniem Hera została w przeszłości porzucona w lesie przez swojego poprzedniego opiekuna. Na szczęście znaleźli ją dobrzy ludzie, którzy opiekują się nią już dziewięć lat.
Kilka dni temu Hera uciekła z domu, prawdopodobnie podkopała się pod ogrodzeniem. Jej opiekunowie szukali jej wszędzie, rozwiesili ogłoszenia, robili co mogli, aby odnaleźć psa. Dwoje młodych dzieci powoli traciło nadzieję na odnalezienie Hery, dzieciaki były przekonane, że Herę albo zjadły wilki, albo została potrącona na śmierć przez samochód.
Po dziesięciu dniach od zaginięcia nastąpił nieoczekiwany zwrot w poszukiwaniach. Na jedno z ogłoszeń zareagował właściciel wysypiska śmieci, który zadzwonił do opiekunów i poinformował, że prawdopodobnie ich pies koczuje na terenie jego wysypiska. Opiekunowie Hery natychmiast pojechali na miejsce. Okazało się, że to faktycznie zaginiona przed dziesięcioma dniami Hera.
Radość jednak nie trwała długo... Opiekunowie od razu zauważyli, że z Herą stało się coś złego. Suczka kulała na lewą łapkę. Natychmiast pojechali z nią do lekarza weterynarii, który wykonał niezbędne badania.
Okazało się, że psiak ma:
- przemieszczenie lewej rzepki w stronę przyśrodkową
- przesunięcie kości udowej względem kości piszczelowej
- zerwanie więzadła krzyżowego
Opiekunowie Hery na konsultacje, badania leki przeciwbólowe i przeciwzapalne wydali ponad 500 złotych. Aby uwolnić Herę od bólu, aby mogła odzyskać sprawność potrzeba jest operacja, której koszt przekracza możliwości finansowe opiekunów.
Poniżej fragment listu od opiekunki:
Pragniemy, by Hera znów była radosnym psem, by żyła bez bólu. Jeśli jesteś w stanie proszę dołóż swoją cegiełkę, by Hera znów mogła stanąć na czterech łapach.
Zwracamy się do Państwa z wielką prośbą o pomoc i wsparcie niniejszej zbiórki. Do naszej prośby dołączają opiekunowie oraz ich dzieci. Z góry dziękujemy za każdą nawet najmniejszą wpłatę!
Ładuję...