Prawie całe swoje życie spędził w schronisku, teraz po operacji łapki ma szansę na nowe życie bez bólu i bardzo prosi o pomoc w pokryciu kosztów operacji

Maleńki Duduś spędził w schronisku prawie całe swoje życie - 6 długich lat, bez wychodzenia na spacery, bez czułości i zabawy. Trafił tam jako roczny maluch i  pozostał na wiele mroźnych zim.

Pewnego dnia stał się jednak cud  -  piesek został zauważony i zabrany ze schroniska do hoteliku.

Na wolności bardzo szybko okazało się, że jego kaleka łapka musi być jak najszybciej operowana i że przez te lata w schronisku na pewno sprawiała ogromny ból. Zostały wykonane badania i Duduś jest już po operacji, z ogromną szansą na odzyskanie pełnej sprawności.

W hoteliku Duduś okazał się pieskiem kochającym człowieka i przytulanie, a wszyscy, którzy mają z nim kontakt, twierdzą, że jest wyjątkowy. Powoli odzyskuje radość, a my nieśmiało czekamy na dom dla niego i człowieka, dla którego stanie się całym światem. Chora łapka na pewno obniżała mu komfort psiego życia; operacja stała się więc nadzieją na powrót do sprawności i do życia bez bólu. Tam w schronisku porzucony maluch był zdany tylko na siebie, teraz wspólnymi siłami możemy pomóc mu w odzyskaniu szczęśliwego psiego życia.

Jednak koszt wykonanych badan i operacji to ponad 2000 zł i dlatego bardzo potrzebujemy Państwa pomocy -  boimy się długów, tyle zwierzaków jeszcze czeka na pomoc -  bardzo prosimy o pomoc w pokryciu kosztów operacji łapki.

Sam Duduś nie rozumie jeszcze tego, co się stało i nie wie, jaką przyszłość ma przed sobą, ale my wiemy, że nikt więcej go nie skrzywdzi. Zawojował serca wielu osób, ma tyle zalet, coraz odważniej wychodzi na spacery i na pewno udana operacja to początek jego drogi do szczęścia.

Bardzo Państwa prosimy w imieniu tego cudownego malca o pomoc, Duduś też bardzo prosi.

W książeczce ze schroniska widnieje imię Falko; imię Duduś maluch otrzymał na nową drogę życia. Mamy nadzieję, że będzie szczęśliwa.