Pierwsze kroki Franka i Tadzia

Franek i Tadzio to dwa kogutki, którym los od wczesnej młodości nie oszczędził cierpień. Obaj w pierwszych tygodniach życia stracili władanie w łapkach.

Nie mogli biegać z innymi kurczętami, sięgać po jedzenie, kiedy byli głodni i po wodę, kiedy chciało im się pić. Załatwiali się pod siebie, a głód i pragnienie zaspokajali tylko wtedy, kiedy ktoś im to umożliwił. Żyli tak kilka tygodni. Franka łapka odwróciła się w stawie o sto osiemdziesiąt stopni. Tadziowa noga z kolei odstawała w bok, odbierając mu równowagę i możliwość ruchu. I tak żyli, półleżąc.  

Szczęśliwie Franek i Tadzio dostali szansę na normalne życie, na chodzenie, grzebanie w ziemi, a w najśmielszych marzeniach i bieganie. Najpierw, po przejechaniu kilkuset kilometrów, trafili do Przychodni Weterynaryjnej Mango, gdzie obaj przeszli skomplikowane operacje łap. Od miesiąca przebywają w szpitaliku i są w trakcie rekonwalescencji, później czeka ich podróż do Azylu i długa droga do sprawności dzięki rehabilitacji i czułej opiece. 

Ten promyk światła w ciemnościach Frankowego i Tadziowego życia jest możliwy dzięki Wam. Operacje, które przeszli, były konieczne, ale też bardzo kosztowne. Razem możemy sprawić, że Franek i Tadzio nadrobią stracony za dzieciaka czas. Dajmy im tę możliwość.  

Każda wpłata, choćby najmniejsza, to jeden krok Franka i Tadka do sprawności. Oni już tyle przeszli. Teraz w ich życiu może być tylko lepiej. Bardzo liczymy na Wasze wsparcie. Dziękujemy z całego serca!