Operacja Tosi - pomóżcie temu maleństwu

Przyjechała do fundacji 30.12.2017 r. - Tosia, malutka, czarna, wycofana. Spędziła w schronisku długich 5 lat, przez 5 lat pobytu w schronisku tak się bała, że nie opuszczała kojca, chowała się w najgłębszym kącie swojej budy. Wiedziałam, że czeka mnie dużo pracy - sunia wymagała socjalizacji.

Jej wzrok powalał, sunia przepraszała, że żyje. Uosobienie łagodności i delikatności. Prawdziwe cudo.

Na początku bała się  wszystkiego, na każdy ruch w jej kierunku przywierała do ziemi, na spacerach po kilku krokach stawała i zastygała w bezruchu, ale mimo to brana na ręce przytulała się i próbowała lizać ręce biedne maleństwo.

Od jej przyjazdu minęły ponad 2 miesiące, Tosia poczyniła ogromne postępy, chociaż nadal czeka mnie jeszcze sporo pracy, żeby sunia z dzikuska, stała się psem w 100 % gotowym na kontakty z innymi ludźmi. Tosia nauczyła się chodzić na smyczy, przychodzi na zawołanie, ale jeszcze przerażają ją kontakty z obcymi ludźmi.

Tosia miała wykonane badania krwi - wszystkie są w normie, jednak okazało się, że ma guzy listwy mlecznej, które trzeba usunąć - koszt zabiegu operacyjnego to 200zł - kwota nie jest wygórowana, ale w najbliższym czasie czekają nas operacje jeszcze dwóch psiaków i w związku z tym będą kolejne wydatki. Operacja Tosi zaplanowana jest na 6 marca 2018 na godz. 18.00. Termin płatności faktury bedzie 14 dni.

Zwracam się do Was z gorącą prośbą Szanowni Darczyńcy o pomoc w opłaceniu operacji Tosi, z góry serdecznie dziękuję za wszelką pomoc.

Basia