Czy to KONIEC? Bez Was nie damy rady dalej działać!

Nie jest nam łatwo znowu Was prosić o pomoc. Ale nie mamy wyjścia. Na naszym koncie jest dokładnie 139,05 zł, a dług na dzień dzisiejszy wynosi ponad 16 000.

W tym są niezapłacone faktury z 3 miesięcy w jednej lecznicy. Czekają cierpliwie, ale ta cierpliwość w końcu się wyczerpie, bo ileż można. W tych 16 000 nie ma wszystkich bieżących faktur, bo część jest jeszcze po prostu niewystawiona.

W wyniku błędu do jakiego doszło w 2016 roku podczas składania sprawozdania, a o którym dowiedzieliśmy się w 2023 roku, nie uzyskaliśmy możliwości zbierania 1,5 %, co bardzo uszczupliło nasz budżet i ograniczyło możliwości finansowe. Odwoływaliśmy się kilkukrotnie, ale niestety bez skutku. Byliśmy załamani tym faktem, bo wiedzieliśmy, co oznacza dla naszych zwierząt brak tych pieniędzy. Na pieniądze z 1,5% za rok 2023 musimy poczekać jeszcze bardzo długo. Za długo, aby zapłacić te zobowiązania.

Zwierząt i potrzeb wciąż przybywa. Kolejny kot (Rudy) trafił pod nasze skrzydła, przebywa w tej chwili w lecznicy a tam każda doba plus diagnostyka i leczenie, kosztuje. Telefon wciąż dzwoni ze zgłoszeniami, prośbami o pomoc, o interwencje. A milczy w sprawie pomocy i adopcji.  Nie mamy zasięgów, nie mamy możliwości, aby docierać do takiej ilości osób do jakiej docierają wielkie fundacje. A robimy naprawdę dużo, dużo za dużo na nasze możliwości – finansowe, zasobów ludzkich, lokalowe.

BŁAGAMY dla zwierząt nie dla siebie, pomóżcie wyjść nam z długu.