Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Oreja po wyleczeniu uszu trafiła do domu tymczasowego, tam okazało się, że jest alergikiem. Szczęśliwie temat został opanowany. Uszy Orejki wyleczone, ale pod stałą kontrolą, wrócił słuch, minął ból. Orejka po pół roku po wyleczeniu trafiła do nowego domu pełnego alergików, czyli jest u siebie :)
[AKTUALIZACJA: 25.08]
Dwa dni temu Oreja miała pierwszą operację - zoperowano jej jedno ucho. Lekarz ocenił, że tak będzie dla niej bezpieczniej (najpierw jedno, potem drugie). Wycięte zostało niezwykle dużo polipów.
_____________
Oreja to piękna, młoda psica. Myślimy, że ma około 3-4 lat. W lipcu 2016 trafiła do naszego schroniska z innego schroniska, w którym przebywała przez ostatnie 2 lata (to kwestia umów między gminami, z których pochodzą znalezione psy).
Jest wyjątkowej urody. Uwagę zwracają jej duże uszy. I właśnie te uszy są bardzo chore. Całe zarośnięte polipami, zaropiałe do tego stopnia, że zalęgły się w nich robaki... Wyobrażacie sobie, jak te uszy muszą boleć? Zwłaszcza w upałach…
Oreja jest nieśmiałą, łagodną, ostrożną suczką. Uczy się kontaktu z człowiekiem. Słabo słyszy, ale myślimy, że to przez zarośnięte polipami kanały słuchowe. Z uwagi na dramatyczny stan tych wielkich uszolków, Oreja trafiła do zaprzyjaźnionej ze schroniskiem kliniki weterynaryjnej. Lekarze najpierw pozbędą się stanu zapalnego, ropy i robaków, a potem Oreję czeka operacja polipów. Oceniamy, że potrzebujemy około 2,5 tys. złotych na jej leczenie.
Póki co, wieści z kliniki nie są dobre. Na razie nie można operować. Infekcja jest bardzo rozległa i zaawansowana. Operacja groziłaby posocznicą, której Oreja mogłaby nie przeżyć. Musimy poczekać, aż uda nam się wyleczyć zapalenie.
Oreja jest w pierwszej połowie życia. Sprawmy, żeby miało ono jak najlepszą jakość. Prosimy, wesprzyj leczenie Orei. Koszty leczenia i zabiegu przerastają możliwości schroniska. A przecież musimy jej pomóc!
Ładuję...