Opolskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt

Opolskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt

Reprezentant Iwona Kopaniecka

E-mail ospzglubczyce@wp.pl

Telefon 535081581

Lokalizacja Głubczyce, opolskie

Witam w imieniu Opolskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt!

Od 2002 roku działamy w województwie opolskim na rzecz zwierząt bezdomnych, porzuconych, chorych i źle traktowanych. Prowadzimy małe przytulisko w Głubczycach, przez które rocznie przewija się kilkadziesiąt psów i ponad setka kociaków. Poszukujemy dla  nich nowych, odpowiedzialnych domów, w których będą traktowane jak członkowie Rodziny.

W Przytulisku pozostają na dłużej głównie psie staruszki oraz kotki niepełnosprytki, np. trójłapki, czy kiwaczki, dla których trudniej jest znaleźć dobry dom i jeśli taki się nie znajdzie, to mają u nas miejsce „do śmierci”. Starszym i chorym zwierzakom trzeba poświęcić więcej czasu i uwagi, potrzebują też lepszej, często specjalistycznej karmy oraz stałego leczenia. To niestety są duże wydatki.

Prowadzimy interwencje w przypadkach zaniedbań lub złego traktowania zwierząt, w wyniku czego  trafiają pod naszą opiekę zwierzęta przerażone, zrezygnowane, ciężko chore, zagłodzone, powypadkowe, stare, porzucone, czy bite przez człowieka. Każdy taki zwierzak dostaje  u nas drugą szansę i walczymy o ich zdrowie fizyczne i psychiczne. Leczymy, poddajemy zabiegom, socjalizujemy, by powoli odzyskiwały swoje poczucie wartości, które zniszczył człowiek i gdy są gotowe szukamy dla nich nowych odpowiedzialnych i kochających domów. A do tego czasu musimy zapewnić im karmę i opiekę weterynaryjną… Czyli znów koszty.

Czasem trafiają do nas zwierzaki, dla których nikt pomocy nie szukał, jak staruszka Mela z 3-kilogramowym guzem. On nie urósł jednej nocy, latami nikt nie był z nią u weterynarza. Ma wielką wolę walki, więc przeżyła operację, a teraz mieszka w cudownym domu tymczasowym, bo zimny kojec w Przytulisku to nie miejsce dla takiej leciwej Damy po przejściach.

Niektóre jak nasz Łatek, którego pani zmarła a pan poszedł do DPS-u, z dnia na dzień lądują na łasce obcych ludzi. Dobrzy ludzie dokarmiali i dali kąt do spania. I gdyby nie wypadek to byłoby wszystko dobrze. Musieliśmy amputować łapę - żywa kość na wierzchu. Łatek jednak dzięki zbiórce i pomocy dobrych ludzi, został zoperowany i żyje w cudownym domu z bratem Piorunem i przefajną Rodzinką.

Takich zakończeń jak u Łatka, życzylibysmy sobie zawsze, a niestety nie zawsze nasze pokrzywdzone psie i kocie bidy znajdują dobre domy. Ale cieszy nas każde dobre zakończenie, a to wszystko dzięki naszym wolontariuszom i wspierającym nas ludziom kochającym zwierzaki, firmom i samorządom z wielkim z sercem.

Jesteśmy organizacją posiadującą status OPP. Możesz nas wesprzeć również przez 1% podatku: nasz KRS 0000142507.

Pomóżcie nam pomagać!

Za każdą pomoc z całego serca dziękujemy!

Pomogli

Ładuję...