Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, Łapeczka znalazła swoją rodzinkę i mieszka już w nowym domku!
Nadal leczymy łapkę ale już bliżej końca niż dalej! Lapeczka prawie cała pokryta jest skórą ❤️
Postrzelona kotka wpadła we wnyki. Żeby ratować życie, musiała wyrwać z nich łapę.
Łapcia pojawiła się nagle na terenie firmy ogrodniczej. Przyszła utykając na jedną łapkę. Znalazła tam miseczkę z jedzeniem i chyba poczuła się bezpiecznie, bo postanowiła tam przenocować. Następnego dnia pracownik firmy poprosił nas o pomoc. Łzy same cisnęły się do oczu na jej widok. Łapcia zwracała na siebie uwagę z daleka, żywy szkielet z oskalpowaną, gnijącą łapą, z której kapała krew. Bez problemu dała się zapakować w transporter. Gdy tylko nas zobaczyła, zaczęła do nas miałczeć i utykając podeszła do nas, aby ją pogłaskać. Musiała długo głodować.
Przy pierwszych badaniach odkryliśmy śrut koło kręgosłupa... ktoś do niej strzelał. Gdyby śrut trafił ciut wyżej.... nawet nie chcemy o tym myśleć. Na łapce, nie ma skóry. Została żywcem z niej zdarta. Całe mięso... wszystko ma na wierzchu. Wyobraźcie sobie ten ból. Reszta łapek jest poraniona, prawdopodobnie próbowała nimi otworzyć wnyki i powbijały się jej w opuszki. Dzielna kicia wybrała życie. Wyrwała z nich łapę razem ze skórą.
To kolejny raz, gdy człowiek spowodował ból i cierpienie zwierzaka...
Załamujemy ręce, nasze konto świeci pustkami a w głowie kotłują się myśli o zamknięciu fundacji. Bez finansów mamy związane ręce. Nikt nam za darmo nie zdiagnozuje i nie wyleczy kota.
Prosimy o pomoc, chcemy ratować łapę, aby nie trzeba było jej amputować. Jeszcze nie jest za późno. Jest szansa, ale leczenie jest długie i kosztowne. Na ten moment wydaliśmy już prawie 1000 zł na badanie i opatrunki, a to dopiero początek leczenia.
Łapcia jest przekochanym kotem, młodym, pełnym energii i chęci do życia. Obiecaliśmy jej, że nie trafi już na dwór na poniewierkę, że będzie mieć jeszcze beztroskie kocie życie.
Z góry dziękujemy Wam za wsparcie kici każdą złotówką.
Ładuję...