Oskarek i Marcinek, dwa koty którym człowiek zgotował piekło proszą o wsparcie

Zbiórka zakończona
Wsparło 18 osób
700 zł (100%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 21 Lipca 2022

Zakończenie: 20 Sierpnia 2022

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Szanowni Państwo, pod nasze skrzydła trafiły dwa kolejne koty – Oskarek i Marcinek. Prosimy, zapoznajcie się z ich historiami i jeśli możecie, pomóżcie im zapewnić opiekę weterynaryjną. Mamy ponad 340 zwierząt, kolejne zwierzaki to kolejne wydatki. Prosimy o pomoc. 

-------------------------------

Oskarek, zwykły burasek miał dom. A jakże! Ale takiego domu nie chciałoby mieć żadne zwierzę. Właściciel tego biednego kota trzymał go uwiązanego na sznurku. Przerażony Oskar całymi dniami siedział w jednym miejscu nie mogąc w żaden sposób się uwolnić. Jego pan śmiał się tylko, gdy sąsiedzi zwracali mu uwagę, nic nie robiąc sobie z próśb o uwolnienie zwierzaka. Po wielu awanturach i sprzeczkach, w końcu udało się odebrać Oskarka. Kot trafił pod naszą opiekę.

Jest przerażony. Boi się wszystkiego. Paniką reaguje na wyciągniętą rękę. Nie chce wychodzić ze swojego schronienia, nawet po to by się załatwić. Je tylko wtedy jak jest sam. Po tym co go spotkało z ogromnym lękiem patrzy na każdego człowieka. Oskarek przebywa na kwarantannie.
Przed nim badania, szczepienia, odrobaczenie, kastracja. Stan kota jest taki, że potrzebna jest pomoc behawiorysty, który pomoże mu odzyskać wiarę w ludzi. Przestać się bać własnego cienia. Bardzo prosimy o pomoc dla Oskara.

-------------------------------

Prosimy również o pomoc dla Marcinka. To ofiara wakacji.

Pojawił się z początkiem lipca na jednej z podpoznańskich wsi. Był zadbany, łasił się do ludzi, prosił o opiekę, o nowy dom. Ale nikt go nie chciał. Bezdomny i z każdym dniem coraz chudszy stołował się w lokalnych śmietnikach. Nie radził sobie w obcym dla niego świecie. Nie umiał polować, nie umiał też odnaleźć się w stadzie kotów wolnobytujących. W końcu, gdy ledwo już chodził, ktoś go przywiózł do nas.


Prosimy o wsparcie dla Marcinka. Potrzebne są środki na diagnostykę, leczenie, profilaktykę weterynaryjną, na kastrację i dobrą karmę. Marcinek to miły kot, tylko zaniedbany i słaby. Jeśli mu teraz pomożemy na pewno znajdzie się ktoś, kto zechce mu dać miejsce w swoim domu i w sercu.

BARDZO DZIĘKUJEMY ZA POMOC DLA OSKARKA I MARCINKA!

O NAS

Działamy od 12 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku w Szewcach również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Nie zatrudniamy żadnego pracownika, wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy.

Kontakt: 506 349 596 Michał Bednarek
www.fundacjabenek.pl


DZIĘKUJEMY ZA KAŻDĄ POMOC

Pomogli

Ładuję...

Organizator
4 aktualne zbiórki
421 zakończonych zbiórek
Wsparło 18 osób
700 zł (100%)
Adopcje