Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Gorąco dziękujemy wszystkim, którzy dorzucili się do zbiórki - Wasze wsparcie umożliwiło udzielenie kociakowi pomocy i uwolnienie go od koszmaru, jaki musiał znosić...
Łapka po opracowaniu chirurgicznym
Po oczyszczeniu ran na łapie okazało się, że choć kości długie są w porządku, panewka jest delikatnie ułamana - noga będzie zatem wymagała rekonwalescencji przez minimum miesiąc. Założone zostały opatrunki i dren. Kiedy nasz szczęśliwy pechowiec trochę się podleczy, czeka go również kastracja. Trzymajcie kciuki za postępy w leczeniu!
Pacjent - jeszcze trochę nieprzytomny po narkozie - przesyła pozdrowienia ;-)
Przyszedł dzisiaj, jeszcze o własnych siłach, ale nawet nie chcemy myśleć, jak dał radę… Co mu się stało – dlaczego ma oskórowany niemal cały tył? Nie znamy odpowiedzi na to pytanie. Wiemy jedynie, że gdyby Dobra Dusza prędko nie zabrała tej biedy do weterynarza, szybko doszłoby do jeszcze większej tragedii. W gabinecie rana, z której sączy się ropa, od razu została oczyszczona, a kota przyjęto na hospitalizację. Póki co najważniejsze było zabezpieczenie pacjenta lekami, w tym przeciwbólowymi, bo wiemy, że zwierzak na pewno ogromnie cierpi…
Nie jesteśmy nawet pewni płci kota, bo na weryfikację przyjdzie jeszcze czas, teraz gra toczy się o wyższą stawkę. Od jutra pacjenta czekają kolejne etapy walki – RTG, by określić, czy nie doszło do złamania, chirurgiczne opracowanie rany, systematyczna zmiana opatrunków. Nasz pechowiec miał na tyle farta, że trafił w bardzo kompetentne ręce. Ma też gdzie odbyć leczenie, kiedy opuści gabinet weterynaryjny – Dobra Dusza, która nie przeszła obojętnie wobec jego cierpienia, zadeklarowała opiekę na czas rekonwalescencji. Nam pozostaje pokryć koszty leczenia. Mało? Dużo?
Pomaganie to przecież suma mniejszych i większych działań różnych ludzi; nie kogoś, lecz nas wszystkich. Wszyscy doświadczamy bowiem jakiś ograniczeń – czas, miejsce, siły, pieniądz nie są przecież wartościami nieskończonymi i jedynie, gdy zamiast oczekiwać, próbujemy również sami dawać, mamy szansę coś zmienić. Jeśli i Wy chcecie dołożyć swoją cegiełkę do takiej zmiany – wspomóżcie ratowanie tej oskórowanej biedy.
Ładuję...