Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Nasza nowa przyjaciółka, kochana Pajdusia dojechała bezpiecznie! Kochani, dziękuję Wam za wsparcie dla tej biedaczki, ośliczka miała przed sobą najgorszy scenariusz, a do tego w brzuszku nosi maleństwo, które teraz jest całkowicie bezpieczne. Weterynarz już ja obejrzał, wszystko jest dobrze, musi teraz dużo odpoczywać, a my czekamy na przyjście maluszka na świat.
Pajda przeżyła wiele stresu w ostatnim czasie, ale to już za nią i to wszystko Wasza zasługa! Niebawem zostanie mamą i z pewnością się w tej roli sprawdzi. Dziękuję Wam!
Kochani, wróciłam od handlarza, dałam mu zebrane przez Was pieniądze, a ten pazerny człowiek krzyczał na mnie czy ja wiem, ile kosztuje karmienie i, że mam dopłacać mu za każdy dzień stania Pajdy. Wiem, że on wykorzystuje sytuacje i moją miłość do zwierząt i że nie powinnam ustępować, ale jak widziałam tę przerażoną ośliczkę, to nie mogłam inaczej postąpić niż zgodzić się na jego warunki. Dopłaciłam mu 100 zł za jej trzymanie i powiedziałam, że wrócę najszybciej jak dam radę. Bardzo się boję o nią, bo ona jest w zaawansowanej ciąży i niedługo powinna urodzić, a stres może spowodować poronienie! Poszłam do niej, starałam się ją uspokoić, obiecałam jej, że po nią szybko przyjadę. Ta bidulka aż się trzęsła z przerażenia. Błagam Was o ratunek, ona nie może tam zostać. Nie może, bo jeszcze coś złego się stanie, a tego bym sobie nie wybaczyła. Musimy bardzo pilnie dozbierać brakującą kwotę i jeszcze dziś zapłacić za życie tej biednej ośliczki. Wtedy będzie rozliczona i będzie opłacony transport jej do mnie, do fundacji. To najważniejsze, żeby ją odebrać, bo będzie miała możliwość spokojnie donosić ciążę i urodzić. Mam nadzieję, że te straszne przeżycia nie spowodują jakiegoś nieszczęścia.
Błagam, nie zostawiajmy jej tam ani dnia dłużej. Musimy działać natychmiast dla jej dobra, bo ona nie może czekać na pomoc.
Pod serduszkiem Pajdy rośnie maleństwo, które tak bardzo chciałaby ochronić przed całym złem tego świata. Niestety sama nie może nic, człowiek chce odebrać jej szczęście i szansę na piękne chwile. Odebrać życie jej i maleństwu, które jeszcze nie przyszło na świat.
U handlarza nie ma współczucia, nawet przez myśl nikomu nie przyjdzie, by może jednak postąpić inaczej. Ośliczka dostała wyrok i nie może zrobić zupełnie nic. Bo zwierzęta w naszym świecie nie mają prawa głosu. Choć tak bardzo by chciała, nie uratuje siebie ani swojego dziecka.
Mamy tylko chwilę, by jej pomóc. Nie udało się wynegocjować zbyt wiele czasu, bo handlarz na już chce dostać 1300 zł zaliczki, jeśli w ogóle mamy podjąć rozmowę o ich wykupie. Bez pieniędzy nie ma dyskusji. Dziś trzeba mu dać te pieniądze, bez tego nie będzie szansy na ratunek.Pajda bardzo się boi. Gdy podchodził do niej ten okropny człowiek cały czas się szarpała i chciała uciec, ale rzeźnickiej liny nawet duży koń nie zerwie. One są cienkie ale bardzo mocne i szybciej przetną skórę i mięśnie, niż pękną. Nie raz widziałam pocięte głowy zwierząt które stoczyły przegraną walkę o swoje życie.
Życie biednej Pajdy kosztuje 2700 zł. Pilnie musi być wpłacona zaliczka, inaczej handlarz zapakuje ją w ciężarówkę i wywiezie do ubojni. Błagam dziś o litość, o drobną pomoc dla tej przestraszonej bidulki. Sytuacja jest bardzo trudna i nie może czekać. Pomóżcie. Teraz!
Jeśli masz pytania, zadzwoń do mnie - Monika 570 666 540. Dziękuję za pomoc.
Zbiórka obejmuje wykup, transport, koszt diagnostyki, wizyty kowala oraz zakup paszy i suplementów.
Zobacz więcej na www.konikimoniki.org.pl
Ładuję...